Europejskie puchary 2016/2017

Gość

...bo chyba będziemy je śledzić, prawda?
Na początek losowanie LM:

Kwalifikacje:
I runda LM
1. Mladost Marina Kastela (Chorwacja) – PAOK Saloniki (Grecja)
2. Abiant Lycurgus Groningen (Holandia) – Dobrudja 07 Dobrich (Bułgaria)
3. Hapoel Mate-Asher Akko (Izrael) – Hypo Tirol Innsbruck (Austria)
4. Selver Tallinn (Estonia) – Crvena Zvezda Belgrad (Serbia)
5. KV Besa Peja (Kosowo) – Volley Amriswil (Szwajcaria)
6. Omonia Nikozja (Cypr) – ACH Volley Lublana (Słowenia)
7. Stroitel Mińsk (Bialoruś) – Tiikerit Kokkola (Finlandia)
8. Gentofte Volley (Dania) – Budvanska Rivijera Budva (Czarnogóra)

II runda LM
9. zwycięzca meczu nr 8 – Belogorie Biełgorod (Rosja)
10. zwycięzca meczu nr 5- Sir Safety-Sicoma Perugia (Włochy)
11. zwycięzca meczu nr 4 – Arkas Izmir (Turcja)
12. zwycięzca meczu nr 1 – PGE Skra Bełchatów
13. zwycięzca meczu nr 3 – VfB Friedrichshafen (Niemcy)
14. zwycięzca meczu nr 2 – Noliko Maaseik (Belgia)
15. zwycięzca meczu nr 6 – Arago de Sete (Francja)
16. zwycięzca meczu nr 7 – Dukla Liberec (Czechy)

Faza grupowa:
Grupa A: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Dynamo Moskwa (Rosja), BBSK Stambuł (Turcja), zwycięzca meczu nr 14
Grupa B: Berlin Recycling Volley (Niemcy) , Cucine Lube Civitanova(Włochy), Asseco Resovia, zwycięzca meczu nr 16
Grupa C: Zenit Kazań (Rosja), Paris Volley (Francja), zwycięzca meczu nr 11, zwycięzca meczu nr 13
Grupa D: Modena Volley(Włochy), S.C.M. Craiova (Rumunia), zwycięzca meczu nr 12, zwycięzca meczu nr 15
Grupa E: Halkbank Ankara(Turcja) , Knack Roeselare(Belgia) , zwycięzca meczu nr 9, zwycięzca meczu nr 10

Gość

no nie powiem, fajnie to wygląda. mam nadzieję że nie dojdzie do takich sytuacji jak w tym roku, że w jednej grupie sama Sovia i szczypiorki i ogórki - nie żebym narzekała, a w drugiej Halbank, dwie drużyny rosyjskie i włoska.
no i Skra chyba da radę, chociaż po Facugate i jego odejściu może być różnie. jedyna nadzieja że Szampon i Pan od reklamy szamponu będą coś robić, bo nawet gdyby obu młodych na raz na boisku dać to Argentyńczyka nie zastąpią
Abnormal zwracam honor nie wierzyłam w twoje czarnowidztwo a tu masz -Nie wiem czy ktoś to zauważył już, ale w rankingu klubowym CEV na 2017 rok Polska jest dopiero na czwartym miejscu...

Gość

no to sobie dużo obejrzałam Zaksy 2-1 a w czwartym 23-19, a z Zenitem to nawet na reklamy się nie załapałam.
a teraz oglądam powtórkę, mecz made in Reska, z 10-5 zrobić 26-28...
a skoro już o RR mowa, to rozumiem, że ich na myśli miał Swędro mówiąc o zespole, który całą szóstkę w meczu wymienił.
oj będzie się działo. sędzia z Białorusi a przed mikrofonami Dacek i Papa J.
a na boisku rozgrywki oldboyów - Taras, Siergiei, Butti chyba też już po wieku chrystusowym. do tego Pulpet, Motylek. Są też doznania estetyczne innej natury - trzeci brat ksero, Aaron, którego właśnie podpisali Joseph i jakiś Austriak, Alexa nie liczę bo to nie moja grupa docelowa, no i oczywiście Serbski środek
nooo Dacek - wyrwali się jak spławiki do tego bloku.
a teraz Skra, podobno bez Szalupy, uuu Winiar w pierwszym składzie - w przeciwieństwie do Karollo, bo jest Jurek. ciekawe kto będzie komentował Reskę skoro Papa D. jest teraz. oprócz tego oczywiście Mario, Niko, Srecko i Robert. na razie Szampon ciągnie, zobaczymy jak długo. na razie jest 3-0, a teraz po bloku Jurija 8-1, jeszcze jeden 9-1, as Srecko i 10-1, ale widzę że od 11-2 się Ljubljana się ogarnęła, albo nasi za bardzo uwierzyli w swoją zajfaność bo jest 13-6, czyli ostatnie akcje to 2-4 dla nich.
he, he - "troszkę pod kreską, a kto u nich nie jest pod kreską", "ktoś strzela Pan Bóg kule nosi"
nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale wreszcie Filip zmienił Winiara. z tego co widziałam to nie skończył niczego.
dobra, uciekli spod noża, przy stałej stracie 3-4 punkty dogonili, wyszli na +4, a potem prawie znów dali d... ale ostatecznie jest 2-0.
ale chyba zaraz będzie 2-1. nie było mnie 10 minut a ci wykręcili 9-16, z tego to chyba już się nie wywiną. niestety 13-19. oby skończyło się na 3-1
no Bedni daje radę, chociaż nie wiem dlaczego Kuraś tylko na blok.
he, he, Ukrainiec z Bułgarem na przerwie sobie tłumaczą po polsku jak skakać do bloku. pamiętając drugi set trzeba być ostrożnym, no ale +4 przy 7 punktach do meczowej to już coś.
Robercik gdzie ty byłeś kiedy Daremny robił za tarczę strzelniczą?

no a teraz Makarony. Litości, ja rozumiem zachwyt i entuzjazm ale stawiać Micah i Kovara na równi z Osmany i Tsvetana jako gwiazdy?
oj kiepsko to widzę, stoją w tym kółku bardzo anemicznie, zmiana środkowych - obu, sorry "John" Perrin? i znowu Serbski środek. nie u nas oczywiście? i dwa miśki na libero.
jak to brzmi. "Drzewo zdobywa pierwszy punkt dla drużyny" drugi w sumie też, a wcześniej Czibo zdaje się przyjął Osmany.
Igła mój miszczu - Jenia przyniósł w zębach piłkę do rozgrywającego.
po początku seta i dwóch wystawach mam wrażenie że Możdżon zrobił zamach stanu i wziął sprawy w swoje ręce - ciekawe czy za akceptacją Endrju i drużyny. właśnie podczas czelendżu pokazał realizator, że chyba jednak za zgodą, bo obaj dyskutowali. a kto jest ogólnie kapitanem?
a tak poza tym, to nowość, bo jest extra przyjęcie, Kanada daje radę. no i nie widziany przez lata Dawidzio w serwisie z wyskoku. no nie tylko ja tak twierdzę -Włosi szukają teraz w wikipedii kto to ten Dryja no i jest 1-0, do 21.
a równocześnie zgliszcza po Kubim i Tsvetanie przegrywają z Roselare 1-0 i 7-5. widzę że został tylko Dick, bo chyba raczej gdyby byli Dragan i Kevinek to by grali, no i jeszcze Ivan z zamianki z Bułgarem.
no i zaczęło się jak nigdy, a kończy jak zawsze, koniec snów o potędze, 13-19

Gość

ktoś mi może wyjaśnić dlaczego Fefe gra pierwszą szóstką? za mało mają gry? bo raczej wątpię, żeby kombinował z rozstawieniem i wybierał sobie przeciwnika, więc po co?
oho, chyba jednak inne plany, przy 17-12 wchodzi Spider i Domino.
niech oni to w Serves opatentują . style a la pologne - z 16-12 zrobić 18-16 a potem 23-22 i 24-23, no ale jest 1-0
w poprzednim secie było 16-12, teraz 17-12 i też zmiana. no Belg raczej d... ni urywał, a młody sobie pogra. miejmy nadzieję, że tym razem nie dadzą się dojść. 21-14 i kolejne zmiany, tym razem podwójna. no i jest 2-0, do 19
mimo wymiany przyjmującego, rozgrywającego, atakującego i środkowego KK prowadzi 4-1. zostali tylko Buszu, Zator i Bieniu. no i mimo dołków, dojścia na 20-13 bodaj, jest 3-0.
Pan Irek mówi, że będzie trudny wybór, ale mam wrażenie że nie bardzo, Skra bęcki, no chyba że Kuraś coś odwali, a co do RR to obawiam się, że ostatnio - nawet niekoniecznie ostatnio- gra pod presją to nie ich styl
no to grób/ mogiła Gavin nie gra, podobno sobie coś w piątek zrobił. dobrze że chociaż Kadziu. masz rację Łukasz, zagadka, kto u nas na przyjęciu. jest Marko i Czibo, Heniek i znowu ten sam środek.
o mój raju, jak ja lubię tego libero Aus.
kocham te wybory Cev, sędzia z tak "popularnego" siatkarsko jak Austria. ale nie dlaczego Panie Marku, ja chcę posłuchać, w jakich okolicznościach Brate z Berlina wyleciał.
takiego meczu nie widziałam - fakt że mało widziałam, żeby 3 pierwsze punkty to serw w siatkę. wow ja nie wiedziałam, że Dawidek tak potrafi skakać przy ataku. no zobaczymy jak Marko, na razie ok.
wiem o I prawie, ale może chociaż w tym secie coś będzie, bo jest 6-2.
o i jest moje kochanie na środku, i jeszcze bo na czasie pokazali, ale jestem, muszę powiedzieć, rozczarowana - albo dziecko wyrosło albo na diecie bo nieładny na buźce.
nooo 8-3, ale patrząc na czas, to chyba tam coś nie gra, tak jakoś stoją bez słowa, za to Robert się pyszczy z trenerem.
i znowu noooo bo już jest 8-5 i Marko na kolanach, na szczęście za trzecim razem się pomylili Niemcy na serwisie, niestety Pawianek też. no ale 3 punkty jeszcze zostały. z drugiej strony bywało i 8, albo i 12 punktów, które nie zostawały. widzę Berlin wyszedł z szatni. Kadziu, litości DROBNE problemy na przyjęciu
no i mamy styl koronny, z 14-12 dostaliśmy 14-16 i skucha Małego po flocie. i to czyjego flota.
dobra, zwalmy na klątwę I prawa, ale dwie akcje temu było ostatnie punkty 2-10. no dobrze, zmieńmy temat, od kiedy Leman ma taką dziarę, czy markerem mu w szatni strzelili. Tomaszek trochę poprawił wynik, ale teraz zaserwował w siatkę. no nie wiem MM, ja bym zamiast "3 min przerwy" powiedziała "minuta ciszy"

Gość

Ale teraz widzę, że asior Marko i trzy punkty do przodu? Wiem, że to żaden prognostyk, ale chociaż maleńki powód do optymizmu?

Gość

Heniek zjazd do bazy, Czibo na atak, Marko i Tomaszek, a teraz już Gordon, było nawet 9-11 ale potem dwa asy i po ptokach. dobrze że chociaż punkt za punkt grają, może do 20 dobiją. tyle że w sumie jak będzie 2-0 w setach to już pozamiatane, bo z takim bilansem raczej z trzeciego miejsca nie wyjdziemy

Gość

Byle jak to wygląda. Oj, byle jak...
A poziomu komentarzy na SF nie da się nawet skomentować. Dno Rowu Mariańskiego i kilometr mułu...

Gość

dałam sobie spokój. przy wyniku 21-20 włączyłam yt i nomen omen song "I'm only human". już zupełnie nie oglądam. przerzuciłam się na Skrę. oczywiście bez emocji, bo wiadomo że szans nie ma. w celach czysto estetycznych - chociaż kapitan Serb wyjątkowo śrenią zaniża i rozrywkowych. ale jaki oni mają środek te Makarony - Kevinek i Maksio. no i Kuraś na przyjęciu, chociaż już nie. i ciągle nie rozumiem dlaczego gra Daremny, Robert doznał jakiejś kontuzji. o wyniku nie rozmawiamy, prawda?
no wow, czy mogę powiedzieć, że jest 18-15? chociaż było 17-12 - to już gorzej brzmi. Kadziu bój ty się Boga, 3 punkty to przewaga BEZPIECZNA? czegoś się tam nawąchał? dobra, wracam do Skry, bo widocznie Pawiankowi brak mojego czujnego oka jakoś dobrze robi. dlaczego Papa D. mówi o Kurasiu zawsze "Bartosz"? bo znowu wrócił na boisko.
cele estetycznie i rozrywkowe swoją drogą, ale 8-4 Skry to nie to samo co 8-2 RR, prawda - pocieszam się, no blok Karolka na Łysolu zawsze na propsie
ciiii bo 24-21 dla Pawianka i spółki a Tomaszek daje im 1-2 w setach.
a w drugim meczu ci mniej żółci mają 10-5

Gość

Milczar ma kontuzję? A chyba widziałam ostatnio, że już wyzdrowiał.
No Petrić piękny nie jest Razz

A Sovia wygrała trzeciego seta.

Gość

"Mariusz lotem takim koszącym", "Bartosz przeniósł swój ciężar ciężkości" - Pan Krzysztof Mistrz Mowy Polskiej.
to jest akcja nigdy tak nie rób, ale jak robisz, to rób tak jak on - tym razem drugi Mistrz.
dobra, wakacje się skończyły, Berlin ma 3-0, ale Bełk jeszcze coś tam trzyma na resztce sznurka 14-11, a było już 12-7
"blok spłynął po Penchevie"
ej, ale 19-13 to już chyba set, co? zobaczymy czy naszych na początku trzeciego nie przybiją do podłogi, jeśli nie, to może być różnie, nawet tie.
w drugim meczu może nawet też, wynik nie powala, ale na gębach trochę bardziej zaciśnięte zęby widać

Gość

U mnie w relacji live Sovia już tylko 7:8, a Skra 19:13.
Spłynąć jak blok po Penczewie... Hmm... Ładnie brzmi Very Happy

Gość

ej, ej jeszcze 22 nie ma. a widzę głodnemu chleb na myśli, nie wkładaj mu do ust - ok, to też kosmato zabrzmiało - było że blok po nim spłynął a nie "jak blok"
oj tak - brakuje nam rasowego Winiara z najlepszych czasów na przyjęciu, a są dwa Bartki od których się piłka odbija. cholera, bo trzy fąfle z rzędu 23-21 i Kevinek na zagrywce, ale ok 24-21. no setowa miodzio, obrona Kurasia, atak Felka i mamy seta a Rzeszów ma 17-14. ale teraz Endrju skopał, byłoby 18-13, bo ewidentny as. jest 19-14, ale nie wiem czy to nie pomyłka. o Pitu na blok
no właśnie, Łysol już przesadza z małpowaniem, Kevinek rzuca ręcznikami po krzesłach, więc skończył się serwis, więc Kuraś na przyjęciu tak nie przeszkadza
a w Berlinie jest 21-17, już 22. mam nadzieję, że Fefe to widzi i nie popełni błędu Stefka olewając Drzewo.
oh wait, oni teraz grają na 3 przyjmujących, czy ktoś robi za false ataccer. pierwsza setowa w aut, zostały jeszcze trzy. no i jest tie. pacz, człowiek się uczy na błędach, jednak warto robić zmiany, tak Endrju motał z tym przyjęciem i atakiem, aż coś wydziergał
aha dowiedziałam się Tomaszek na ataku. dobra może i czwartego wygrali bo już byli bez presji, a teraz znowu ich spęta, ale chociaż widać, że im się chce, rzucają się, po udanych akcjach cieszą
a mniej żółci wygrywają 17-14, ale ok, jest 15, raczej z winy francuskiego Pajaca, ale to nie nasz problem

Gość

Ten głodny to ja? Very Happy

To był skrót myślowy- blok spłynął po Penczewie jak woda po kaczce, takie było moje pierwsze skojarzenie. Nie będę pytać, co miałaś na myśli Razz

Sovio, bierz się do roboty, póki jeszcze możesz...

EDIT: Jak by to ujął pułkownik Smith- a ja jaj!

Gość

ja stara panna, poza tym kryzys wieku średniego, chociaż akurat Niko nie mój target. już miałam pisać, że co się Rzeszów postara odpaść na dwa punkty, to Berlin pomaga i jest tylko jeden straty, a w tym czasie Tomaszek walnął asa i jest remis, a teraz Marko pomógł i 13-12, niestety znowu remis, byle teraz przyjąć, przyjęli, ale Marko dostał czapę i jest meczowa dla Berlina.
a Pszczółki przegrają seta, ale nie będzie wstydu, chociaż... jest 21-23 i Felek na serwisie - i as
no to przykro, ale chociaż powalczyli, teraz się pewnie zaczną kombinacje, ale mam wrażenie, że te 3 zwycięstwa raczej nie wystarczą.
wiem, że jestem okropna, wiem, że Kuraś to gwiazdeczka, symulator i kombinator, ale... cholera umie dzieciak strzelać i w ataku i serwisie.

Gość

Niko to też nie mój target Wink

A Kuraś jest już chyba za stary na dzieciaka (jak ten czas leci...) i nawet przestał na niego wyglądać, bo łysieje i zapuszcza brodę. A strzelać umie, i owszem!

EDIT: No to po robocie...

Gość

poprawić mnie, jeśli się mylę, wychodzi 12 drużyn, czyli oprócz 1 i 2 miejsc jeszcze 2 z trzeciego. ale skoro gospodarz jest 1, to wychodzi na to, że 3 drużyny z trzeciego. Zakładamy, że Paris nie wygra pierwszego meczu w tej edycji, ale za to Zaksa wesprze rodaków, czyli kandydaci są czterej - Niemcy, Ruskie i dwóch naszych. znaczy się jeden musi wylecieć. w wersji optymistycznej - tzn wygranej - wychodzą nasi i Biełgorod, co by ten nie zrobił.
w wersji pesymistycznej Bełkowi wystarczą dwa sety i nawet przy 3-0 Niemców wygrywają małymi punktami, bo duże i sety są identyczne. albo jeden set i 3-1 Niemców. jeśli przegrają do zera to Paris musi doprowadzić do tie.
RR ma gorzej, bo jakakolwiek przegrana, nawet po tie, z równoczesną wygraną - też jakąkolwiek Niemców to wtopa.
więc niby Rzeszów ma gorzej, ale za to łatwiejszy mecz od Skry.
o ile znowu czegoś nie spitoliłam
tyle że to żadna sztuka wyjść, bo granie z kimkolwiek oprócz siebie nawzajem będzie wtopą raczej.

Gość

Nie poprawić, bo nie umieć liczyć, a zresztą kogoś, kto przewidział niemożliwe (trzecie miejsce naszych w PŚ) się nie poprawia.
Na plusliga.pl jest tylko tyle, że bardzo ważne dla Resovii będzie bezpośrednie spotkanie z Duklą Liberec, 1 marca.

Gość

jeśli masz na myśli moje "przewidzenia", to ja właśnie uznałam, że 3 miejsce jest niemożliwe, bo to były zdaje się dwie możliwości na bodajże 15. nie, mnie nie chodzi o wyliczenia, tylko czy one na dobrych podstawach, czyli, że 3 drużyny z 3 wychodzą i że liczą się wygrane, punkty, ratio setów i małe punkty.
no o tyle ważne, że trzeba je wygrać, jakkolwiek

Gość

No i dlatego, że uznałaś to za niemożliwe, tak się stało Razz

Z trzeciego miejsca wychodzą trzy zespoły! I według SF sytuacja Skry jest następująca: muszą 1 marca wygrać z Craiovą i liczyć na wygraną Modeny ze Słoweńcami. Ale nawet jeśli Skra będzie trzecia, to pozostanie jej szansa na awans z trzeciego miejsca- musi tylko mieć trzy zwycięstwa i dziewięć punktów.
A Sovia do wyjścia z trzeciego miejsca potrzebuje wygranej z Czechami i korzystnych wyników w innych grupach.

Gość

aha, czyli rozumiem, że teraz mam uznać za niemożliwy awans do 1/12 i stanie się możliwy? ok.
no i Zaksa przegrała swojego trzeciego seta w fazie grupowej. ale chyba i tak to nie ma znaczenia, nawet gdyby przegrali, to i tak mają pierwsze miejsce. widzę skład mocno egzotyczny, tylko Wiśnia i Buszu. za to po drugiej stronie 1/3 repry Francji - Marszałek i Antoś. nie wiem czy te wakacje to od początku, bo widziałam od zdaje się 19-21. w drugim już po staremu, przewaga 5 pkt i więcej i 1-1, a teraz - na początku trzeciego znowu próbują odjechać. ale nie dali rady, wszystkie sety do 16 na równowagę a potem nagle 23-24. a te dwa serwisy Antosia z setowej na meczową to naprawdę... no to teraz KK obsmarują, że nie pomogła innym w awansie.
teraz Rzeszów i znowu szpital - Pit, Gavin i Mały. swoją drogą niezły chrzest dla Masła. no i tradycyjnie z 13-10 na 13-14 - litości. i jeszcze czelendż "nie dojechał". a dwie sytuacje mogły być dla polskiego zespołu. kiedyś Papa D. mówił o sędziach, że to kwalifikacje do eliminacji, ale te piruety na 19-16 to faktycznie Kongo vs Litwa (chyba żaden z tych krajów reprezentacji nie ma). no i klasyka gatunku z 16-19 na 16-22. nawet Drzewo się załamało i przebił na drugą stronę. ogrywają nas jak smarkate dzieci. no i Czesi mają 5 setowych, jedną obronili. z całym szacunkiem ale Tomaszek to ani nie jest Mateuszek ani Ivan żeby się wybronić. no i jest set w plecy
ja tam bezstronna, więc dla mnie zabawne, dla kibiców to nie wiem -Sprzedaż kalkulatorów w Rzeszowie właśnie rośnie. Podobno ktoś sprzedaje przed wejściem do hali
idzie "dobra zmiana" także w RR - Fabję wystawia dołem a Marcin przez plecy. Pani Rzecznik pisze, że z przyczyn niezależnych od klubu nie ma czelendżu - no skoro wybrali taką firmę ze skopała, to jednak wina klubu. gdyby to był kto inny, to przy 14-8 bym się cieszyła, ale nie takie rzeczy me oczęta widziały.
w drugim secie znowu jeden punkt stracony przez brak weryfikacji. no to teraz rosyjska ruletka - dociągną te 5 punktów do 20 czy wcześniej skitrają. Heniek jednak przypomniał sobie jaki perfidny potrafi być dla tych po drugiej stronie.
a te młynki górnych kończyn to środkowi mają na treningu, czy jeden drugiego podpatruje, bo widzę Leman niczym rasowy Bieniu teraz po tym ataku.
dobra już połowę drogi do tej 20 mają a 5 punktów nadal jest. o, jeden od nich się Piskaczek nazywa - jak znalazł dla naszych bohaterów. chociaż nie dla Heńka, bo ten znowu żabola puścił.
kolejne pytanie egzystencjalne. czy RR jest w stanie spatolić teraz 6 punktów w jednym ustawieniu. no i chcą mi udowodnić, że potrafią, na razie 3 z rzędu - dzięki borze Czech zaserwował w aut a Czibo przechodzącą strzelił. ktoś na tt pisał, że wystawianie przechodzącej zamiast strzału to przejaw słabości, no to się starają. a internety próbują odgadnąć myśl szkoleniową Endrju.
ja wiem, że do 3 razy sztuka i skoro dwie odpowiedzi były na nie... ale jednak mam jeszcze wiarę. no i mnie nie zawiedli - w końcu z 24-18 też może być różnie, ale znowu Heniek i jest 1-1.
Panie Tomku, "Możdżon się zdenerwował" to oksymoron, nawet z "troszeczkę". tak samo jak statystyki w drugim secie - 70% ataku z 20 ileś przyjęciem.
Abnormal by przypomniała zapoznanie z rzeszowską ścianą, tyle że cegły inne - 3 murowania pod rząd, przepraszam 4. cholera wątroba się przewraca, jak się Rio przypomina. zanim skończyłam pisać - 5 blok - tym razem z niemieckiej kielni.
dobra, mam optymistyczne podejście - bez pytań egzystencjalnych - wierzę w nich z 3-4 na 5-12.
jednak nie wytrzymam - czarnowidztwo mnie ciśnie i domaga się ujścia - czy da się przegrać 2-3, mając 2-1 i 8-16. i jeszcze 11-21. a teraz to już im wszystko wychodzi. miejmy nadzieję, że nawet jeśli nasi uwierzą w swoją zajefajność, to Dukli już skrzydełka opadły.
oj, nie mów hop, oni już w tym secie uwierzyli w swój geniusz - zostało im tylko 15-21, a kto wie, czy małe punkty nie będą potrzebne; dzięki borze za te auty, bo mogło być 19-21, a tak jest 24. no i jest 2-1, ale po takiej końcówce może się jeszcze Czechom chcieć.
no i miałam rację jest 3-0 dla Pepików, dzięki borze libero ichni nam pomógł, teraz znowu bez przyjęcia. ok, jest remis i dwie kolejki punkt za punkt. chociaż w przypadku Sovii inny wynik niż 5 przewagi to stres na maxa. ale na szczęście na kłopoty Drzewo, z 8-7 zrobił 14-9. a teraz 17-10.
libero nazywa się Kopaczek i teraz się powinien kopnąć za to przyjęcie Lemana - 20-14
no ja też mam nadzieję, Swędro, że zmierzamy do końca 22-17, teraz 23 i Fabję znowu sposobem dolnym.
a jak losują pary, koszyki są wg grup, miejsc, czy jak?
no i dzięki Lemanowi jest 6 meczowych i Dawidzio pod siatkę, wystawia do Czibo i koniec. czyli co? skoro mecz o 20.30, a transmisja od 20 to Jureczek i studio z 10 min reklam przed i po?
nie, źle wiedział, jest 5 po i już 4-5. ciekawe czy Papa D. wydalony do Bełku dyscyplinarnie za krytykę Endrju czy też pikawa już nie taka i wolał bezstresowo. może i Kuraś drewniak, ale pokazują czas i tylko jego nazwisko słychać - znowu hotkuję. dzięki Panie, nie ma Daremnego, więc będzie trochę obron. reszta oprócz dwóch wymienionych to Nikox2, Mario i Felek z Karolkiem. na razie jeden straty, remis, jeden straty, no teraz jeden do przodu - a nie- bo jednak nie ma asa Mario. he, he, Bułgar przy serwisie przeciwnika, to może iść na kawę, bo wszystko w "Bartosza"
he, he - no ćwiczy, ćwiczy Bartek przyjęcie, raz wychodzi lepiej, raz gorzej
a u Skry nihil novi. pierwszego wygrali psim swędem ze stanu 22-24 bodajże, a w drugim jadą z kilkupunktową przewagą, trochę bloku i 25-18 i 2-0
może i źle kojarzę, ale patrząc na grę "polskich" przeciwników, to chyba obecni grają o 2 miejsce, a więcej ambicji mieli Czesi, chociaż u nich było to o pietruszkę. no i Skra to też nie RR, więc wynik 8-5 tutaj to nie to samo co w poprzednim meczu. no i jak mówi Papa D. "oni nie mają Milczara.
uuu 22-13, teraz 23, posypali się, ale tak patrzę, że oni nawet jeszcze mają chyba szansę na to wyjście z 3 miejsca. no i jest po meczu, chociaż była obcierka, ale nawet gdyby jeszcze jedna meczowa była, to i tak 12 by nie obronili. nie no MM litości, Rumunów uważać za solidnego przeciwnika? to Niemcy to co? kosmici? "grupa Skry była łatwa", hmm czyżby Papa znowu tłumaczył syna, że oni trudną grupę mieli. taaa ja też bym wolała innych przeciwników i mecze niż Skra - RR, ale to chyba jedyne mecze, gdzie jest szansa na wygraną. Włoskie odpadają, Zenit też, a po 10 setach z Niemcami też można mieć wątpliwości. to kto zostaje? Belgowie?
no i faktycznie, o ile Vital wygra, co podobno nie jest takie pewne, za 3, to oni, Rumuni i Turcy mają po 2 zwycięstwa, 7 punktów, nie chce mi się liczyć setów

Gość · Wysłany: Pią 12:26, 03 Mar 2017 Temat postu:

Losowanie par play-off LM:
Arkas Izmir - Dynamo Moskwa
Istanbul BBSK - Berlin Recycling Volleys
Asseco Resovia Rzeszów - Azimut Modena
PGE Skra Bełchatów - Cucine Lube Civitanova
Biełogorie Biełgorod - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Knack Roeselare - Zenit Kazań

Gość · Wysłany: Pią 22:08, 03 Mar 2017 Temat postu:

A dajcie spokój z takim losowaniem. Znowu ku*wa Lube...

Ćwiartka Izmir/Moskwa-Stambuł/Berlin to jest jakiś śmiech na sali.
... ale co się dziwić, jak przez to, że nasi nie grają w CEV Cup i Challenge Cup to Ci są wyżej w rankingu od nas.

ZAKSA... XDD
Taki ch*j.
W sumie, tak się ich kibice spinali, że jacy to oni nie są mocarni i jak będą walczyć jak równy z równym z Zenitem, no to proszę bardzo. Sprawdzą się z pierwszym, ich zdaniem, poważniejszym przeciwnikiem.
A tak się spinali, że wygrali grupę, więc im się jakiś leszcz należy!!!111

To je CEV, tego nie ogarniesz.
"Fajnie graliście, ale sorry, macie Zenit w ćwiartce, he, he, he."

EDIT: Aha, Sovia bez Gavina i z Lemanem/Dryją na środku, i chyba jednak też Masłem na libero, to może sobie z Modeną grać w bierki, a nie w siatkówkę. ;x

A co poniektórzy kibice Skry już się odgrażają, że W/lazły+K.urek = Sokolov+Juantorena. A Milczarek=Grebennikov. XDDD
Może tylko Uriarte jest lepszy od Orduny/Travicy i bardzo może K.łos od tego Candellaro. No i Srecko od Stankovica jest lepszy, to fakt.
Żeby ich Lube nie spakowało jak Sovii i paru drużyn w swojej lidze, to będzie dobrze.

Niestety, zanosi się na FF bez polskich drużyn. Nawet jak Sovia przejdzie Modenę, to potem ma Lube, a ZAKSA jak przejdzie Biełgorod to ma Zenit.
Ech.

Gość · Wysłany: Pią 22:17, 03 Mar 2017 Temat postu:

Też nie lubię Skry, ale będę im kibicować. Choćby dla Milczara. Very Happy

Stanković to aktualny kapitan reprezentacji Serbii? No to chociaż popatrzeć będzie na co.
Kibice Skry to mogą się chyba tylko ponapinać, bo co im więcej pozostało... Razz

Prezes Seba też niezadowolony z Biełgorodu, bo nie chce mu się wysyłać drużyny na koniec świata Wink

Gość · Wysłany: Pią 22:21, 03 Mar 2017 Temat postu:

Prezes Seba niech sobie przypomni, jak Sovia i wcześniej Jastrzębie musiały lecieć dwa lata temu do Nowosybirska, tam jest "troszkę" dalej. I jakoś nie narzekali.
Bez Tillie to też nie widzę ich walki z Zenitem, a i nie wiadomo, czy Biełgorod przejdą. Tam jest Muserski.

Tylko, że oni tego Tillie mają na siłę chyba na nogi stawiać... oby tylko mu się większe kuku nie zrobiło, bo mi będzie zwyczajnie szkoda gościa.
Cóż, nie pierwszy to przypadek, że zawodnik nie może się w spokoju wyleczyć, bo za dużo jest ważnych meczów do rozegrania.
Przerwa będzie, jak nie będzie już w stanie grać, albo nawet się ruszać.

Gość · Wysłany: Pią 22:35, 03 Mar 2017 Temat postu:

A podobno Tillie sam zdecydował o przełożeniu operacji na po sezonie. A wrócić ma na decydujące mecze LM, czyli chyba nie na Biełgorod.
Nowosybirsk to był ten wyjazd z poobijanym busem, co nie?

Gość · Wysłany: Sob 2:13, 04 Mar 2017 Temat postu:

Taaa, niby zdecydował, ale tak naprawdę jeszcze nie wie, jak to będzie. Boli go cały czas, ale nie jest pewny, co zrobić. Większość lekarzy doradza mu operację i twierdzą, że nie może czekać dłużej.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja wolę nie pisać, jak się może skończyć odkładanie operacji przez dłuższy czas, no ale parę już przypadków było...

Gość · Wysłany: Sob 15:41, 04 Mar 2017 Temat postu:

dziś oglądałam powtórkę Polska 2017 i wyszło, że Francuz na operację się nie zdecyduje ale na prochach i blokadach też grać nie będzie. i wróci na play off, ale krajowy, a nie LM.
Papa D., Żubr i Pan Irek pocieszają, że Modena się nie zdąży ogarnąć, za to na Lube nie ma co liczyć. no a Zaksa - wiadomo. nawet stwierdzili, że lepiej byłoby mieć "polski" mecz, bo zawsze ktoś wyjdzie. wiem że się narażę, ale gdyby pary były odwrotne to byłaby szansa, bo jednak Skra trochę Łysola nadgryzła. no chyba że wreszcie Sovia zatrybi, o co wszyscy się modlą od dwóch sezonów. wychodzi na to, że Dynamo miało jakiegoś wróża, co im wyczytał z kart, że wystarczy dostać dwa razy bęcki od Zaksy i już się ma półfinał
podobno obydwie ekipy wymieniły się już szczegółowymi informacjami na temat niedawnych przeciwników:"Cholernie mocno zagrywają"
Byle dotrzeć do Rzymu, tam już nie będzie mocnych drużyn
Pierwsza myśl po zobaczeniu losowania LM siatkarzy:
Boże, coś Polskę, Smutno mi, Boże, Czego chcesz od nas,Panie
czy ja wiem "to jest Cev"? ja bym raczej powiedziała "to jest Italia". jak znam życie to w 1/2 dostaną tych z górnej połówki holendersko/niemiecko/tureckiej, a Zenit/Zaksa/Lube się powycinają i wykrwawią nawzajem w pięciosetówkach i do finału ledwie doczołgają.

Gość · Wysłany: Nie 15:24, 05 Mar 2017 Temat postu:

No ale właśnie pary półfinałowe też już są ustalone.

Zenit/ZAKSA zagra z tym farciarzem z grupy Belgia/Turcja/Turcja/Niemcy, a Lube z Perugią, która czeka już w FF.

Gość · Wysłany: Pon 18:17, 06 Mar 2017 Temat postu:

aha, to zwracam honor. ale widzę pesymizm w narodzie, że Perugia na pewno z Lube

Gość · Wysłany: Śro 16:11, 08 Mar 2017 Temat postu:

O ile Sovia może przejść Modenę, jak wszyscy będą zdrowi, w formie i będzie im się chciało grać, o tyle Lube na ten moment jest raczej nie do przejścia, więc nawet jak Sovia przejdzie tą Modenę, to wtedy czeka ich ponowny wpieprz.
No Skra Lube nie przejdzie, nawet Szwendro w nich nie wierzy.

Gość · Wysłany: Śro 17:24, 08 Mar 2017 Temat postu:

to nie o to chodzi, że w Skrę nie wierzy, po prostu nie wierzy w porażkę Lube z kimkolwiek.
jest czas urodzaju i czas suszy, dwa lata temu nie było żadnych Makaronów to teraz 3. tylko Trener Miś niezmiennie w krajobrazie

Gość · Wysłany: Czw 2:01, 09 Mar 2017 Temat postu:

Sovia też będzie mieć ciężko z Modeną, bo się na nią kontuzjowani raczej na pewno nie wykurują...
Gavin ma nie zdążyć, a z Piterem podobno to coś poważnego...

Dawid Dryja, łap formę życia w tydzień.
I żadnego Ivovicia na boisku.

EDIT: Baby boom trwa dalej, Zator tym razem. Very Happy

Gość · Wysłany: Śro 20:57, 15 Mar 2017 Temat postu:

ale jak to KK zrobił?
z jednej strony iść na wymianę ciosów z Lube, która wszystkich leje do 15, to sukces, ale z drugiej za styl tutaj punktów nie ma.
i pomyśleć, że w meczu ligowym narzekałam, że Niko obok meczu i nie może się dogadać z drużyną. teraz w sumie też nie może się dogadać, bo reszta nie gra, a oni tak. ale litości, z weteranem, kaleką i juniorem na taką drużynę.
a tak swoją drogą to nic dziwnego, że nie dajemy rady, po drugiej stronie przedstawiciele Bułgarii, USA, Francji i Włoch, czyli drużyn,które nas ostatnio leją na potęgę i co do których mamy wieczny kompleks. no i mój piękny środek. a od kiedy czeski Włoch gra? wyleczył się, czy wszedł na zastępstwo?
teraz kiedy słucham Mario i Wanialuki, to sobie skojarzyłam po co wszedł Winiar. rok temu - nie dwa lata, bo wtedy jeszcze z Kurasiem, też Michał wszedł bodaj w 3 secie, też po kontuzji i Lube się pakowało

Gość · Wysłany: Śro 21:36, 15 Mar 2017 Temat postu:

Mecz jeszcze dobrze się nie zaczął, a Swędro już mnie wkurzył. Skra i Skra, co on z tą Skrą, nie ma w Polsce lepszych drużyn siatkarskich?
No to Jochen zaczął po zbóju...

Gość · Wysłany: Śro 22:29, 15 Mar 2017 Temat postu:

cicho, bo ci podobno najgorsi mają najwięcej szans. oho za wcześnie napisałam, Gordon dwie czapy pod rząd i z +2 jest -1. tyle że nawet 3-2 u nas to i tak coś we Włochach trzeba ugrać.
tylko Polak Resowiak potrafi - serwis Pita, że trzech leży i tylko przebili, a to prawie wpada a potem blok.
faktycznie ma rację Pan Irek, Fabję chce Gordona zajechać. Papa D ma pewnie inne zdanie, ale jego syn to moim zdaniem słabe ogniwo, albo na potrójny daje, albo nie w tempo. to może niech już Drzewo wystawia, ja bym akurat nie Heńka i Gordona zwaliła, tylko Tichego dała na boisko. stoimy od 18 do 23. pierwszego wygraliśmy bo Łysol dostał w czapę, ale dali mu się obudzić. no i jest 1-1, set do 19. styl typowy z 18-18, do 18-24

Gość · Wysłany: Śro 22:37, 15 Mar 2017 Temat postu:

A mi właśnie zdechł stream, a tak ładnie chodził Sad

Fabian, ogarniaj się, kadra za pasem, a tu jeszcze liga do pogrania!

Gość · Wysłany: Śro 22:41, 15 Mar 2017 Temat postu:

mecz też zdechł więc możesz sobie darować - 1-3. 2-3. 3-5, 3-6. chyba po meczu, dzięki borze, że Maksio w pół siatki, niestety Pit też. pierwszego seta nie Reska wygrała, tylko Włosi przegrali - no bo czy można wygrać mecz przy 11 błędach od 3-5, do 5-8 same serwisy w aut albo siatkę. wszyscy się bardzo starają nie wygrać tego.
no to Dragan nam już nie pomaga. One man Marko show i z 5-9, zrobił 9-10. ale jak 5 razy Fabian do niego, to go wpuścił, jak Gordona w drugim i już jest 9-12. dobra, przestaję pisać wynik, bo zanim skończę to już jest zmiana

Gość · Wysłany: Śro 22:47, 15 Mar 2017 Temat postu:

Sportowe Fakty w lepszej formie niż Sovia: Cóż to był za blok! Co spadło na boisko szybciej? Dryja czy piłka?
I chwilę później: Zabawa trwa w najlepsze! Cóż to za "ryzyko" w polu serwisowym! Kto w końcu ma zamiar trafić tą piłką w boisko?
A w relacji mam teraz 12:13.

Gość · Wysłany: Śro 22:50, 15 Mar 2017 Temat postu:

potem było 13-13, a teraz po 14. nie wiem o którym momencie Dawidka mowa, ale faktycznie atak przy bodajże 2-3 był tak porażający, że Ednrju go od razu zdjął. Modena gra beznadziejnie, ale to i tak za dobrze na naszych.
a z innej beczki - mam iść spać, czy warto czekać na powtórkę Zaksy? tam coś się działo?
o, Łysol ma brata? o Pit został Upadłym. "rywale również popełniają błędy" - oni nic innego nie robią tylko błędy. jest nadzieja, Tichy podobno się grzeje
k... 18-20, 20-20, 20-22, jak żaby tak skaczą. po tym secie chyba dam sobie spokój. o jest nadzieja, wróciła nasza siódma kolumna na tyłach wroga, aj tylko na blok niestety. tak Tichy "przytomnie", a nie tak bez głowy, jak rywal na pozycji. no i zaraz setowa. no i Drzewo z klasycznym "a masz ty..." jest 23-23.
ile lat temu nie było żadnej polskiej drużyny w FF?

Gość · Wysłany: Śro 23:00, 15 Mar 2017 Temat postu:

Właśnie o tym ataku mowa Razz

Zaksa dostała straszny wpierdziel podobno, ale nie wiem, bo nie oglądałam.

Gość · Wysłany: Śro 23:03, 15 Mar 2017 Temat postu:

ale się udało, a niech się denerwują, to chociaż źle przyjmą, ale za co te gwizdy? tylu kibiców włoskich? czy wspierają sędziego?
boję się pisać, ale jest setowa. na szczęście Drzewo serwuje, więc nie spier... no niestety Łysol też nie i znowu remis, Marko i znowu setowa, no Heniek raczej też z głową. no i udało się jeszcze blok Pita i jest 2-1.
a po tej orgii radości teraz powrót do rzeczywistości czyli 3-0. ale ja jestem minimalistą, metoda małych kroczków, wszystkie sety powyżej 15, a nawet 20 i jest 1 punkt

Gość · Wysłany: Śro 23:20, 15 Mar 2017 Temat postu:

SF nadal swoje: Marko Ivović ustrzelił Ngapetha... w głowę! Czym mu kolega z boiska zawinił?
Jeśli te gwizdy były przy kłótni, to na pewno chodziło o Włochów. Jeśli przy czelendżu, to o sędziego. A jeśli nie, to ja już nie wiem.
W zeszłym roku w FF była Sovia Wink

Gość · Wysłany: Śro 23:28, 15 Mar 2017 Temat postu:

wiem, może przekręciłam, chodziło mi o to ile lat temu nikogo nie było. już mnie mocarstwowe plany o 3-1 naszły kiedy był wynik 12-12, ale dostałam szybko antidotum przy 12-15. na szczęście znowu Fabję out, więc może i nie podgonią, ale i nie stracą.
gdyby był Papa D. to pewnie coś o eliminacjach do eliminacjach by zarzucił, a tak to tylko powiem za panami Swędro i Irkiem, że Białorusin trochę zagubiony.
no i już drugi raz cudu nie będzie, z 23-17 się nie wykopiemy, 24-18 i Heniek w siatkę i mamy tie. myślę, że jest po wszystkim, bo nie wierzę, że u siebie Makarony stracą dwa sety
jest 5-1 i wreszcie zmiany, ale to chyba za późno. to teraz nawet nie musimy się martwić o dwa sety, tylko 3.
3-8, idę spać, nie kopie się leżącego

Gość · Wysłany: Wto 18:34, 21 Mar 2017 Temat postu:

zachciało mi się "mistrzowskiej" siatkówki i teraz mnie żółć zalewa. na myśl, że nie tylko Zaksa, ale i dwie pozostałe "nasze" by całą czwórkę obsmyczyli, a tak droga krzyżowa. no i jeszcze Damian i Papa J przed mikrofonem.
a z tematów bardziej zbliżonych, czy Alexander V., to wcześniej w innym niebieskim stroju nie występował. sprzedali go w trakcie czy po kontuzji? czy sam poszedł?
Dynamo ma 2-0, wiadomo, że nie przegra za 3, więc teraz o nic mecz. ciekawe czy można jakoś tego uniknąć? pewnie nie, więc trzeba męczarnie znosić - na szczęście z punktu przewagi Turków są dwa straty. o, realizator też uznał, że wynik nie ma już znaczenia, bo przestał go pokazywać. s nie, jednak jest, znowu remis.
taka mnie tragiczna myśl naszła, że chyba Pawianek i Gregor są jedynymi, którzy nie serwują mocno - a przynajmniej nie zawsze.
litości Papa J - 12-15 to wysokie prowadzenie? ja rozumiem +3 przy wyniku po 20, ale w połowie seta?
i znowu - niech żyje optymizm - 0-2 i 16-13, a ci o tie myślą

Gość · Wysłany: Śro 20:41, 22 Mar 2017 Temat postu:

no to mamy w FF pierogowe spaghetti.

Gość

Czy nasze forum już umiera ? Toczy się finał CEV z pięknym Mattem, niegdyś księciem portalu, który całuje się z jakąś blondynką po meczu a tutaj nie ma nikogo...... ;( nie ma z kim dzielić emocji. Czy Ciachownice przeniosłyście się w inne miejsce czy pamięc po portalu ciacha.net obróciła się w proch ?

Gość

moich jest 5 ostatnich wpisów pod rząd, więc nie mogę powiedzieć, że nie próbowałam, ale jeśli FF pokrywa się z Bundesligą to nie ma mocnych, żebym to widziała.

Gość

Dajcie spokój, forum nie umiera Wink

trzymamy się w kilka osób, a może ktoś nowy się w końcu pojawi

Gość

Umiera i wątpliwe, żeby ktoś się pojawił.

golferus

Jeden z najbardziej epickich

	Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna -> Europejskie puchary	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1