LŚ 2015

Gość

lena.wiktoria jasne, że trochę byli takimi zapchaj dziurami (ze świetnym efektem!), ale teraz po Mario, za którym w ogóle nie tęsknie, bo najzwyczajniej w świecie twierdzę, że tyle lat sobie radziliśmy bez niego, to i teraz sobie poradzimy, mamy dobrze zapowiadającego się Kurasia i idealnego zmiennika dla niego Jarskiego, a na final 6 bierzemy miernego Konara, tylko dlatego, że w bloku lepszy...? gdzie tu logika, co z atakiem? :> poza tym wcześniej, jak nie mieliśmy atakujących, mieliśmy w mega dyspozycji przyjmujących. Dlaczego sami pozbawiamy się siły rażenia, tego nie rozumiem, ale ok, to czas pokaże, czy nasz pokerzysta miał nosa, czy nie Wink

A jeśli chodzi o Grzybka to ja raczej miałam na myśli, że będzie grał za Wroniastego, bo, jak już wcześniej wspomniałam, pierwszy był do odstrzału po tym co pokazał w sezonie. Szkoda, że nie dostał szansy, mam jednak wrażenie, że byłby bardziej przydatny w trudnych momentach jak naszej podstawowej dwójce nie szło niż piękniś.

Gość

ana_a jeszcze jeden czynnik musimy uwzględnić- taki mianowicie, że Stefan dopiero się uczy fachu i kiedyś w końcu musi popełnić błąd (i niewykluczone, że to jest właśnie ten moment).
Co do Wroniastego, może Stefan chciał mu dać jeszcze jedną szansę, może widzi w nim coś, czego my nie widzimy, a może dopiero dojrzewa do tej decyzji Smile

anka to się pojawia nie pierwszy raz w LŚ, a ja pamiętam takie określenie z jakiegoś skarbu kibica sprzed dwunastu lat Smile

Gość

no ja jednak wolalabym żeby się okazało, że to ja histeryzuję niepotrzebnie, a Dawid wyjdzie w ostatniej akcji finałowego meczu LŚ ze Stanami Zjenoczonymi, przy piłce meczowej dla nas i zablokuję Mateuszka Very Happy

a tak serio, to po prostu żal mi Jarskiego, ale z drugiej strony, może Stefan jeszcze się opamięta i przeprosi się z rudym Wink

do Pucharu Świata ma czas Wink

Gość

Gość

W sumie w swoim ostatnim meczu klubowym Konar miał wejście smoka pomimo tego, że przez większą część sezonu zalegał w kwadracie...
Liczmy na to, że jakaś uśpiona bestia się w nim przebudzi (osobiście wątpię, ale chętnie tu to odszczekam)

Gość

Konar wtedy to chyba mecz życia miał, ładnie z kibicami się pożegnał Very Happy

był MVP, czy źle kojarzę?

Gość

Tego już nie pamiętam niestety, ale całkiem możliwe.

Gość

ja się boję że z Jarskim to tam parę gorzkich słów padło. wypowiedź Papy J też raczej sytuacji nie załagodziła. ktoś chwalił Papę D że ma klasę i w pyskówki w obronie syna się nie wdaje. co do Jarskiego Seniora to tej ostatnie wypowiedzi nie znam, ale jak go Jureczek przed drugim meczem w Iranie pytał o samopoczucie syna i kiepską grę, to ten o mało co z fotela nie wyskoczył

Gość

anka w sumie niebezpodstawnie się boisz, bo gdyby wszystko było OK, to Stefan by pewnie tak wyraźnie nie podkreślał, że decydowały "tylko względy sportowe". A Papa J chyba nie pierwszy raz się wpiernicza?
Co do Papy D zawsze mnie trochę wkurza i śmieszy zarazem, jak za każdym razem mówi o synu Fabian D.rzyzga- jakbyśmy nie wiadomo ilu Fabianów w kadrze mieli Smile

Ale rozumiem, że się boi poufałości na wizji Smile

Gość

Gość

Te względy sportowe to trochę znajome, z Kurasiem też na początku mówili, że przegrał rywalizację formą, dopiero Juruś zaczął paplać Gives thy a finger

Gość

no to skoro tyle podobieństw to Jarski wróci w przyszłym sezonie i będzie rządził w RIO

Gość

ej się pogubiłam, który Jarosz co powiedział? Ojciec czy syn? i jeśli to ojciec, to czemu Stef karze Jarosza juniora za to?

Gość

Chodzi nam o to, że tymczasowe rozstanie Jarskiego z kadrą mogło odbyć się w napiętej atmosferze, której na pewno nie poprawiły wypowiedzi ojca Kuby na temat jego kadrowej sytuacji. Stefan Kuby nie ukarał, po prostu z niego zrezygnował, ale ojciec Kuby ma na ten temat swoje zdanie i nie zawahał się go wypowiedzieć- i cały klimat wokół tej historii budzi nasz niepokój.

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]
Skład na Final Six w Rio, który jutro poleci do Brazylii.

Gość

No to bez niespodzianek, bo za taką trudno uznać brak nadal kontuzjowanego Kłonia. Ale że Wroniasty się uchował? O_O

Gość

czyli rozumiem że Szalupa zastąpił Be.dnorza na stanowisku Naczelnego Turysty Kraju. poza tym bez zmian. bo tę najważniejszą już chyba wszyscy omówili. oj biedny Konar, najpierw się mu zjeb...ka za grę w Baku dostała, a teraz dalej po nim jeździć będą

Gość

PZPS znów coś kręci... Żeby chłopaki z własnej kieszeni bilety kupowali to jest skandal. A związek parę mln zarobił na MŚ.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

"Podobno" najbogatszy związek sportowy, tak się chwalą, że tak dobrze finanse stoją, a żałują tych, niech będzie, kilkudziesięciu tysięcy na MISTRZÓW ŚWIATA. Im się należy komfort i klasa biznes jak psu zupa, przy tym wzroście to nawet niezdrowo podróżować pół doby zwiniętym jak chiński paragraf. :

Gość

i kto teraz powie: Panie Prezesie kocham pana?

Gość

Gość

no faktycznie, z nowym Panem Prezesem, to chyba tam nikt na "Pan" nie jest - no najwyżej Bieniu

a Polska właśnie wygrała 3:2

Jezu, chyba nie przeżyję tej 1/2 FF drugiej dywizji. naprawdę duet komentatorów prima sort

czuję się oszukana, chyba napiszę do Jureczka o odszkodowanie za straty moralne, wczoraj był zwiastun meczu Francja-Argentyna, w programie jest Bułgaria-Argentyna a na ekranie Belgia-Bułgaria, jak żyć?

Gość

Ja oglądałam LE, tzn tą gorszą połowę, dwóch pierwszych setów nie widziałam. Na tyle ile zobaczyłam, to nie wygląda najlepiej, ale widac pewną myśl, tzn przede wszystkim ogrywanie Bednorza, któremu wczoraj ewidentnie nie szło, no ale zdarza się Wink

i taki wniosek mój jeden, po tym co zobaczyłam wczoraj, zamiast brać rekowalescenta Konara do Baku, trzeba było wziać Filipa, chłopak wczoraj wszedł i trzaskał aż miło, mimo, że nie był w treningu... Może coś więcej by się udało ugrać, ale tak sobie teraz myślę, że decyzje kogo zabrać na IE nie do końca były suwerennymi decyzjami Kowala, no i wyszło jak wyszło Wink

Gość

Nie wiem, czy ten długi tour po świecie, żeby poklaskać kolegom nie rozstroił trochę Bedniego psychicznie. No nic, myślę, że z biegiem czasu i większą liczbą rozegranych meczów mu się poprawi.

Gość

To na pewno, dlatego pewnie Endrju trzyma go na boisku jak najdłużej się da, i moim zdaniem dobrze. FF mają, więc mogą te mecze traktować typowo treningowo, chłopak musi się przełamać, a kiedy jak nie podczas meczu. Zresztą, takie też wczoraj odniosłam wrażenie, że trener o wynik jakoś specjalnie się nie martwił, żadnych nerwowych ruchów, tylko dał chłopakom możliwość zwalczenia swoich słabości.

Gość

a ja oglądam sobie mecz o trzecie miejsce FF i tak myślę że niestety poza walorami estetycznymi (czytaj Seba S. i Javier "laser eyes" F.) Argentyna nie powala na kolana. natomiast jeśli chodzi o Belgów to trzeba się będzie tych ich karkołomnych nazwisk nauczyć bo mogą zamieszać.
i jeszcze jeden wniosek z gapienia się w tv - Papa D. ostatnio bardzo nie w sosie - może te upały mu nie służą

Gość

Argentyna gra mocno nierówno. Może to też wynika z faktu, że trener bardzo późno wprowadził do drużyny tych swoich podstawowych zawodników i zgranie leży?
Ale Belgom trzeba oddać - wczoraj grali dobrze i dzisiaj też sobie fajnie radzą Wink

Gość

czyli mam żałować że po usłyszeniu kto komentuje sobie odpuściłam?
no i Francja znowu z gospodarzem gra w finale, oby tym razem z lepszym skutkiem jak w zeszłym sezonie

Gość

A bo ja wiem? xD Ja tam lubię słuchać narzekań papy D Very Happy

Czekam aż znowu sobie będzie po Todziu i jego podwiniętych ciuszkach jeździć Gives thy a finger

Gość

a to on się z Baku teleportował? to może się wreszcie dowiemy czym mu chłop zawinił. ale wątpię żeby oba mecze komentowali.
teraz też był mocny tekst - lepiej by się od krzesła odbiło - bo on się rusza, a krzesło stoi

Gość

Też nie jestem tego pewna, ale bardzo bym chciała Heart

Papa D jest w hejterskiej formie Very Happy

Ja nie wiem skąd on czerpie inspirację, ale też chcę Very Happy

Ale ten set przynajmniej ciekawie się zaczyna. Punkt za punkt Very Happy

Gość

teraz to przegiął Papa D. - przecież - jak to ktoś go nazwał - Pulpet - grał całe polskie mistrzostwa, a Velasco już był trenerem, więc niech nie mówi że od momentu jak został trenerem gra Nico.
czy ktoś mi wreszcie powie jak się czyta Pana Sama D. - bo to powtarzane z uporem przez Jureczka "deroo" jakoś mi dziwnie brzmi

Gość

No! Przy tym secie mi przynajmniej oczy nie krwawiły Very Happy

A jeżeli chodzi o nazwisko pana Deroo. To pewności nie mam co do wymowy. Bo oni tam w Belgii i po niderlandzku, niemiecku i po francusku mówią. Ale jeżeli z francuska to brać to powinno być Deroo z tym typowym "r" i długim "o" na końcu. A jak po niderlandzku to chyba po prostu Dero się to czyta. Natomiast po niemiecku to będzie bardziej jak Diro brzmiało (z długim "o" na końcu) Think

Gość

ja obawiam się że ten mecz i tak będzie ciekawszy niż finałowy. Bułgarzy nie mają nic do wystawienia przeciw Francuzom, prowokacje też nic nie dadzą, bo Koguty to spokojne chłopcy, no może poza dwoma.

Gość

Nawet tak nie pisz, bo ja się nastawiam i liczę na większe emocje w finale Not talking

Bo ja przy tym meczu zasypiam Rolling Eyes

A jak kolejny ma być jednostronny to chyba zejdę przed tym telewizorem Neutral

Gość

na razie się szykuje tie. z perspektywy kanapowca nic mnie nie uprawnia do takich opinii ale oni grają jak baby. chociaż nie, jest kilka drużyn kobiecych które grałyby szybciej i mocniej.

Gość

ojj anka myślę, że kibice Bułgarscy postarają się o gorącą atmosferę, a jak nie daj boże Francuzi zaczną wygrywać, zaczną rzucać czym się z trybun i będzie wesoło Very Happy

a tak wracając do meczu, to faktycznie usnąć idzie, a komentatorzy jeszcze dodatkowo postanowili zanudzić nielicznych pewnie wytrwałych Wink

Gość

Niech już kończą chłopaki i dają finał, bo nie usiedzę xD

Gość

na razie realizator pokazuje "grzecznych" kibiców - panienki, dzieci. no chyba że po tym meczu wyjdą, albo że to kibole w przebraniu.
a co do meczu to myślę że jest po wszystkim.
a co do komentarza to zawsze może być gorzej - oni przynajmniej się siatkówki trzymają, a nie jak Krzyś W. zabytki architektury omawiają

Gość

Krzysztof to nawet strefy klimatyczne danego kraju omawia - mniejsza o to, że z błędami Gives thy a finger

No tak, mecz już raczej skończony Very Happy

Gość

nasze chłopaki przekonali się o kulturze kibiców bułgarskich Razz

no nic, szkoda mi Belgów, bo kibicowałam im z całego serca i tylko dla nich usiedziałam te pięć setów, ale teraz już czas najwyższy na finał Very Happy

Gość

a na razie pół godziny reklam

Gość

Jak jeszcze można wtrącić o Deroo, niektórzy komentatorzy czytają go jako [Deru], ja tam przyzwyczaiłam się już do wymowy [Deroo].

Chyba wolę, żeby Francja wygrała, bo z nią to chociaż ostatnio wygraliśmy, a z Bułgarią to nie pamiętam, kiedy ostatnio. Trzy ostatnie lata regularny wpieprz od nich zaliczaliśmy.

Gość

no właśnie to miałam na myśli pytając o wymowę. to z "u" to tak z angielska. jak będzie grał u nas to chyba go ktoś w końcu zapyta.
a co do naszych chęci, to mam wrażenie że to bez różnicy, bo i tak z grupy z USA i gospodarzem nie wyjdą

ps. Jest Papa D, jest i Todek więc będzie impreza. ten pogłos to tylko podczas prezentacji czy cały mecz tak będzie. o matko czuję się jak w Kraju Wuwuzeli

Gość

ja to wolę żeby Francuzi wygrali, bo Bułgarów nie lubię, ten naród kojarzy mi się wyłacznie z alfonsami (sory ale mieszkam przy granicy, interes u nas się kreci, a alfonsów na bułgarskich tablicach spotykam za każdym razem jak jadę do Niemiec na zakupy Razz

) i nawet sympatia do Niko tego nie zmieniła Very Happy

Gość

taaa, te białe kozaczki i różowe mini, u mnie to na każdym przystanku.
ale wracając do tematu, sam Salparov meczu nie uciągnie, a Francja gra już swoje. tylko czekać aż Bułgarzy się zaczną obrażać i kłócić

Gość

Todziu już schodził z wielkim foszkiem na twarzy xD
Czy to tylko u mnie, czy u Was też obraz zacina i jakiś dziwny posłuch się pojawia? Think

Gość

Obraz jest spoko, ale z dźwiękiem też coś nie tak. Zanosi się na szybkie 3:0 Very Happy

faktycznie oglądając ten mecz mam lekkie deja vu, to taki nasz europejski Iran Very Happy

Gość

obraz jest ok, ale pogłos jest. oto kilka spostrzeżeń mojej mamy - wielkiego fana sportów wszelakich - ale nudy! ale ładne fany, a ty to oglądasz a tam nawet Polacy nie grają.
jeszcze jedno spostrzeżenie: brutalne, z poziomu dno i trzy metry mułu - Bułgarski statystyk to już kompa na kolanach nie mieści tak mu się mięsień piwny rozwinął

no i czekam na ten pojazd Papy D po Bułgarach.

Gość

boshh czy tym Bułgarom nie wstyd taką jakość obrazu i dźwięku puszczać na Europę? :>

	Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna -> Reprezentacja	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 26, 27, 28, 29 Następny
Strona 27 z 29