ME 2015

Gość

i jeszcze cytat z Dżordża - ale podobno nie powinno się ganić bo Daniel w 2011 zrobił to samo - przed meczem z Hol trener powiedział nam że możemy wygrać albo przegrać. Choć lepiej byłoby zagrać w 1/4 z Bul
a tak swoją drogą to ciekawe kim była ta druga drużyna - rozumiem że nasz przeciwnik z meczu? no to dobrze że żadnych kontrowersji nie było, przecież czelendż wszystko wyjaśniał, obraz na monitorze był zawsze wyraźny - żarcik taki

Gość

Gość

A jeśli chodzi o inne grupy ME, Francuzi wyciągnęli mecz z Włochami z 0:2 na 3:2! Very Happy

Gość

lena nie, chodziło mi o tweet, że takie braki, że dwie drużyny w jednym autobusie i zdjęcie jak z komunikacji miejskiej w godzinach szczytu, Kubi siedzi a sztab stoi.
no właśnie przed chwilą oglądałam 4 set Makarnonów z Kermitami i powiem jedno a nawet dwa. mają luz w d... trybuny wyją po serwisie w aut Kewinka a ten jeszcze im każe głośniej się cieszyć. mam wrażenie że o ile do półfinału autostrada, o tyle półfinał i awans na igrzyska z turnieju kontynentalnego nie dla nas. bo dobrze myślę że w 1/2 Włosi, Ruski albo Francuzi czy Serbowie?

Gość

Robią co mogą Ci Bułgarzy, żeby nam uprzykrzyć mistrzostwa. Neutral

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

ktoś ogląda baraże? dwa pozostałe mecze już były, czy zaczną się później? a co do meczów "lecących" to zaczynam się bać tych Słoweńców.
oooo pojazd po Todziu zawsze na propsie.

ps oficjalnie coraz bardziej się boję Słoweńców. my już spekulujemy o 1/2 a możemy się wyłożyć w ćwierćfinale. nie mam rozeznania - Holandia ma kiepski dzień czy ci z drugiej strony mieli dzień konia
ps2 a tymczasem Serbia zaraz przegra seta - jest 23-21

Gość

Zerkam na baraże Wink

Ja oglądałam chyba ze dwa mecze Holendrów. I u nich gra opierała się w bardzo dużej części na Kooyu. Czasami podłączał się van Djik, ale to tylko tak fragmentarycznie. Dzisiaj Słoweńcy znaleźli na niego (Kooya) patent i nie miał za bardzo ciągnąć im gry w ataku. Dlatego tak popłynęli Rolling Eyes

Gość

Ja też oglądam Wink

Szoczek goni szoczek Wink

Widać drużyny teoretycznie słabsze "maja za nic" (w takim pozytywnym znaczeniu) faworytów Wink

A jak tak patrzę jeszcze na Serbów, to mam wrażenie, że pożyczyli stroje od reprezentacji juniorów. Ja nie wiem czy takie obcisłe galotki są zdrowe Wink

Gość

Estonia jak ładnie Heart

Moje nowe lubińskie chłopaki pod skrzydłami Cretu dają radę Very Happy

Gość

Scarlett podobno źle na krążenie wpływa i w perspektywie na przyrost naturalny w rodzinie - serio!!! to co? teraz Italia przegra z Finami, albo tie będzie? a że Niemioszki z Belgami się napier... będą to wierzę. ciekawe jak Vital na rodaków zareagują

ps inni też nie wierzą co widzą - Serbowie wyszli 3garniturem czy we 3 bo innego wytłumaczenia to nie ma

Gość

Nie no, gra ich najmocniejszy skład. Weszłam właśnie do domu i takie wuteef, Estonia 2:1?

Ja tam się Słowenii nie boję, graliśmy z nimi praktycznie bez środka, a w ćwierćfinale raczej już ten środek będzie. Jak będzie trzeba, to niektórzy zagrają nawet i z kontuzjami. Wszystko dla dobra drużyny.

Gość

Abnormal z jednej strony środek będzie a z drugiej strony środkiem meczu się nie wygra.
właśnie oglądam drabinkę i wychodzi że jeśli baraż wygrają Niemcy co jest prawdopodobne i Estonia co jest mniej prawdopodobne to mamy 3 mecze 1/4, które będą powtórką z fazy grupowej

Gość

No nie, meczu się środkiem nie wygra, ale lepiej go mieć, niż nie mieć. Mikuś, Siurak i Dziku dołożą swoje, wszyscy ładnie popracują na zagrywce i będzie git. Wink

Ja tam jestem optymistką. Very Happy

O matko, co to za drwal u Estończyków?

Gość

takie tam z tt - ME = masakra Europy, Serbowie jeszcze lepiej to wykombinowali i nie chcą trafić na Polaków w strefie medalowej. Wolą odpaść w barażach.
a Papa D jedzie równo po wszystkich

ps Dla zainteresowanych na Rai Sport jest o 20.30 mecz Italieńców
ps2 Jarząbek podaje że Vital pierwszego seta wygrał

oglądam Finów. ale panowie kommentci nieprzygotowani. byli w szoku kiedy przy hymnie gości zagrali tylko intro a reszta poszła a capella. co oni? u nas nie byli? potem był trochę zonk bo hymn gospodarzy wypadł mniej okazale. kiedy skończyła się muzyka to wiekszość klaskała zamiast śpiewać. kibice Suomi to chyba jeszcze bardziej zakręceni niż nasi. jakie przebrania, wow.
u Makaronów na rozegraniu młody, skrzydła Made in Cuba i Russia. oprócz tego wkur... Butti, pajacykożołnierzyk i Człowiek ze słońcem na łokciu. nie wiem kto na ataku bo Luki nie widzę i mam problem z libero bo podczas hymnu wydawało mi się że Rossini ma koszulkę w tym samym kolorze co reszta - albo go z kimś pomyliłam.
co do Finów to poza Klubem Emerytów - Sivula, Shumov i Kunarri jest jeszcze Oiansivu (przepraszam za pisownię), rozgrywacz stały no i libero, którego oglądanie się pod pedofilię kwalifikuje.
co do wyniku 7:6 dla Ivan Team ale obie drużyny nie biorą żadnych jeńców i idą na wymianę ciosów - zero bloków i kiwek tylko strzały ile fabryka dała.
faktycznie Vettori nie gra bo na czasie był w dresie.
panowie bardzo profi - jedyne co im przyszło do głowy przy okazji Ivana to że został w tym roku ojcem. ale Finowie kibicom miejscowym siarę robią - bawią się, skaczą tańczą a Włosi z nosem w tel
druga techniczna 2 punkty przewagi Włochów
ojej, panowie są oburzeni że Oiansivu śmiał spojrzeć mniej przychylnie na "naszych chłopców" - jak on mógł brzydal jeden
a panowie, panienki i młodzieńcy nadal się naparzają. pierwszy set dla Włochów, ale w drugim znów siła razy ramię.
ha, ha tego jeszcze nie grali - zahaczyć o siatkę nie przy opadaniu ale przy wyskoku. porównując to do meczu Serbów, to tam powinny za karę obie drużyny odpaść a te dwie wejść
a tymczasem Heniek już w ćwierćfinale = po trzech setach
a tymczasem warte odnotowania dwupunktowe prowadzenie Finów - po odgwizdaniu Lanzy podwójnego przy którym przed linczem sędziego uratował jedynie wysoki stołek. a teraz as a la Mikuś lub Piter, przechodząca i Finowie prowadzą już 4 punktami
niestety Ivan zrobił Balottellego, Gianelli odgryzł się serwisem i już tylko dwa punkty przewagi a teraz już remis a teraz po trzecim serwisie Osmany Włosi już prowadzą.
zapomniałam dodać - drugim jest Dudek - nie Jerzy oczywiście
a tutaj wyjaśnienie dlaczego Finowie pierwszego seta przegrali - W ostatniej akcji pierwszego seta Włochy - Finlandia zamiast Lauriego Kerminena wystąpił smerf Ciamajda. Ze smerfem mądralą pod nogami :
nie wiem czy któraś równie wiekowa jak ja, albo chociaż w przybliżeniu ale dla mnie "wideoczekista" kojarzy się jakoś inaczej.
a teraz kolejny komentarz w stylu Wanialuki, że Ivan się bardziej uczuciowy i wrażliwy zrobił a z Butim się mizia jak z Ashling albo Sashą
niestety dla mnie i widowiska czas dla Finów wzięty z powodu wyniku 19-14 - teraz już 20
Finowie się posypali 24-16, nie wiem czy coś jeszcze będzie w trzecim secie
a jednak im się jeszcze chce - jest 5-2 dla nich - niestety w ucho wpada rodowiczowe "ale to już było" do 15 będzie równo a potem Włochy odjadą
jak mówią panowie "widjoczek" rozstrzygnie kto prowadzi punktem na pierwszej technicznej. właśnie pokazali że Ivan ma w ataku 63%. dołożyć do tego Osmany i mamy konie ciągnące ten wózek. o trener Włochów bierze czas - przegrywa 9-11
jakoś się blondyneczki z północy trzymają - 18-18
no i niestety blondyneczki nie wytrzymały - blok i 21-24, dwa serwisy w siatkę i jest 22-25 i 0-3

Gość

Matko z ojcem, oni chcą odpaść chyba...

Nasi walą po antenkach, po autach, Siurak już zmieniony, Mikuś też, Piter nie dał rady, jak wszedł za Karola.
Dramat.

...

EDIT: Dlaczego wrócił Siurak? d'oh!

Gość

TO naprawdę woła o pomstę do nieba.

Dlaczego?

Gość

Oooo, level hard, Konan zaczyna III seta.

...

EDIT: I na dzień dobry wlatuje w pojedynczy blok. d'oh!

Gość

jak ja nienawidzę włochów. a Słoweńcy widzę przejęli pewność siebie i butę od trenera.
a co do naszych to Stefan powinien pokazać cochones i zmienić wszystkich oprócz Zatora. możliwości są dwie - albo brak paliwa albo powrót koszmaru z Japonii w głowach. ja wolałabym to pierwsze

Gość

Niemrawe to wszystko, męczone, toporne.
Już wiarę tracę.

Gość

a na tt już dyskusja o Mario, Winarze i zmianie trenera, aha i syndromie drugiego sezonu
pytanie pierwsze - czy można wygrać mecz bez bloku i serwisu?
pytanie drugie - czy ostatnia akcja Kubiego to była pierwsza nasza porządna w tym meczu?

Gość

Mamy dziś problem w ataku

Yyy... A z czym my dziś nie mamy problemu?

Gość

To się może skończyć w trzech setach, niestety. Neutral

Chyba nawet nie chcę oglądać tego pierwszego, który mi się nagrywał, jak wracałam do domu...

Gość

Nie oglądaj! Szczerze i z dobroci serca Ci radzę. Dno i 3 metry mułu. Płakać i przeklinać się chciało.

Gość

widziałyście przy ostatnim serwisie to przerażenie w oczach Mikusia stojącego na przyjęciu? ok, teraz zaserwował asa, kilka żabek też mu wyszło ale na litość boską on ma 25% czy naprawdę trzeba go zarzynać? na pewno Buszu zagra gorzej?
i znowu cytat - Tego nam brakowało - nam wszystkiego brakowało
i znowu Złotousty - jeśli uda nam się wygrać tego seta to prawdopodobnie będzie lepiej

Gość

Jak K.urek będzie atakować w taki sposób, to tego nie wygramy. Neutral

A Cebulj to się uparł, że nas zniszczy...

Gość

no to po meczu. i oczywiście obwinią o wszystko Kurasia

jakie to życie jest niesprawiedliwe. wyć mi się chce

przerzuciłam się na Serbów, mecz fajny ale się chyba na Rai przerzucę bo Papa J i MM raczej nie zachęcają

Gość

To jest jakaś masakra!
Ku#ujemy tu z ojcem na dwa głosy. Nie mogę zdzierżyć tego co widzę.

E: Wymęczyliśmy

Zaiste! Mądrze prawisz Swędro.

Gość

Jeszcze żyjemy!!!
Dobra, teraz proszę się ogarnąć i zmieść tych Słoweńców.
Z Cebulą na czele.

Gość

to co? będzie coś z tego, czy to ostatnie podrygi? bo mam wrażenie że dopóki ich nie wybijemy z rytmu to nic nie ugramy. jest jeszcze kwestia kto wytrzyma - ci po dwóch dniach bez gry i adrenaliny czy ci po wczorajszych czterech - czy trzech setach

pierwsza akcja wskazuje że będzie to ostatni set, dwie następne że niekoniecznie, a cholera ich tam wie.
czy ja dobrze przyjarzyłam że Słoweńcy sprawdzali nasze dotknięcie siatki a wyszło że oni dotknęli?

Gość

Na to wygląda, że coś im ten czelendż nie pyknął.

Mnie już od tego ćwierćfinału brzuch rozbolał

Gość

a tymczasem Serbowie też już prawie drugiego seta z rzędu przegrali, ale do cholery z Francją - zwycięzcą ligi światowej, a nie z drużyną z drugiej albo trzeciej dywizji
czy ja dobrze odnotowałam że Kłoniu ma zero w ataku?

Gość

Fabio biega jak Japończyk, chyba zaczęło nam coś w końcu źreć.
Tie - break już blisko.

Gość

czy już można, czy jeszcze Pierwsze Prawo?
co by się nie stało, trochę ich przytłumiliśmy, już się tak nie drą i trener też pięści tak nie zaciska

Gość

I prawo - zawsze. Aż do gwizdka.

E: Mamy V set!
Boże, ja sobie chyba tak profilaktycznie zadzwonię po pogotowie...
Zazdroszczę tym nieoglądającym.

Wódki bym się z tego wszystkiego napiła Eh?

Gość

Wymęczyliśmy.
Kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3?

Gość

ale to my lepiej gramy, czy oni przestraszyli się że mogą to wygrać?
a u Serbów w trzecim secie 12-7 dla nich
cytując Ptaszora - przegramy najgorzej jak się da czyli w pięciu setach. czy może to jakaś pociecha że nie rozjechali nas w trzech tylko w pięciu?

Gość

Żadna ;( przegrana, to przegrana.
Wg mnie nie ma "pięknych przegranych".
A reszta - jak w opisie.

Gość

Jezzu, jakie nerwy.
Mam stan przedzawałowy.

9:6 dla nich. :<

Gość

a Srecko ze spółką właśnie wygrali seta do 15.
bo naszych nie mogę oglądać, nie na moje zdrowie. ale z drugiej strony łapy mnie swędzą żeby brać pilota
właśnie sprawdziłam że za chwilę przegramy z drużyną niższą od nas w rankingu o 36 lokat

Gość

To już jest koniec...

No to nic w tym roku nie osiągnęliśmy. Co za fatalny rok, oby 2016 [styczeń] był dla nas lepszy...

Gość

Idę się rzucić z balkonu.

Znowu będę wyła na noc do księżyca

Gość

wiem że jestem monotematyczna ale mam wrażenie że hejt skupi się na Kurasiu. a w styczeń nie wierzę. w każdym razie bez Bączka na pewno nic z tego nie będzie. a przy poziomie i ilości ekspertów w naszym kraju czarno to widzę. dwie piłki w finale światówki, dwa sety w Pucharze Świata, dwa punkty do strefy medalowej, wypominanie braku Mario.
ciekawe czy granie w tym sezonie na maksa wszędzie to była decyzja Stefana czy naciski władz. a teraz znowu się zacznie obwinianie, chociaż przed wyjazdem do Bułgarii wszyscy mówili że może się uda dociągnąć na formie - teraz się nagle okaże, że jak się nie udało to żałoba narodowa

a zmieniając temat Serbia przegrała w czterech setach. a ponieważ ulubieniec polskich kibiców i Jurusia już się pastwi to mam nadzieję że jego rodacy dostaną od Włochów.

Gość

Mnie ta przegrana boli jakoś mniej, niż ten puchar świata. Przykre jest to, że zawsze brakuje nam troszeczkę, punkt, set. Pora się, z Jaroszem przeprosić, albo znaleźć innego atakującego na poziomie, bo Konar nim nie jest niestety. Jeśli chcemy coś w Berlinie jednak ugrać. Bo ataku nam brakuje.

Gość

Dawid blokujący Konar, to klapa i mam nadzieję, że Stefan się o tym wreszcie przekonał. Sezon reprezentacyjny się skończył, szkoda, że każda impreza tak koszmarnie, w każdej tak niewiele do sukcesu

czas na +Ligę, a styczeń? Mam wrażenie, że ostatnia szansa dla Stefana

Gość

myślę że nie ma już co gmerać w tej otwartej ranie. mnie się bardzo wypowiedzi w studio Papy D podobały. ktoś może powiedzieć że facet jest stronniczy, ale miał wiele racji. tak jak wcześniej pisałam, nie wiem czyim pomysłem było granie wszystkiego na maksa, jeśli Stefana to tak jak powiedział Papa D- powinni to z filipem wziąć na klatę. powinni byli coś odpuścić - albo światówkę, albo Bułgarię i Włochy. bo naprawdę Pucharu nie ma co się czepiać -grali super. światówkę zresztą też - znowu powtarzam po Papie - gdyby ktoś przed sezonem, kiedy wiemy że odeszło czterech podstawowych graczy - ok trzech bo Igła może nie grał tyle, powiedział nam że składem z debiutantem na środku, debiutantem na nowej pozycji i facetem który drugi rok gra regularnie wejdziemy do FS to byśmy w pięty całowali. na mistrzostwa też trzeba było wysłać Gumę, Wojtka, Włodiego, Ptaszora, Konana, Jarskiego, Szalupę i Śliwkę - kto wie co by się stało, gorzej by nie było, bo nasi grali źle nie dlatego że nie mieli sił czy nie potrafili ale dlatego że byli spętani presją. ja wiem że to pitolenie i oni powinni sobie z presją radzić, ale cóż...

Gość

Fabian obawiał się w wywiadach, że może im odciąć prąd, bo są zmęczeni i to na pewno też miało swoje znaczenie. Po prostu zbiegło się wszystko naraz. Teraz jest czas na odpoczynek, przemyślenie pewnych spraw, analizę i wyciągnięcie wniosków. Byle zdążyli do stycznia.

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

też mnie styczeń martwi... Sad

Musi być minimum trzecie miejsce, bo druga i trzecia drużyna mają jeszcze szansę w turnieju międzykontynentalnym. O zwycięstwo i bezpośrednią kwalifikację będzie trudno.

Gość

Papillon akurat Zarzyckim to się nie przejmuj- z całym szacunkiem dla dokonań tego pana, on wykorzystuje każdą okazję, żeby powiedzieć, co ma do powiedzenia, i zazwyczaj nie są to rzeczy przyjemne. To taki trochę Jan Tomaszewski polskiej siatkówki.
Co do stycznia, wszystko będzie zależało od tego, na kogo dokładnie tam trafimy i w jakiej formie będą wtedy te zespoły. Jest jeszcze dużo czasu i wszystko się może zdarzyć.

Gość

Spokojnie, będzie dobrze.
Jak wszyscy będą zdrowi [przecież niektórzy to już nawet na samym początku sezonu, przed meczami LŚ w Gdańsku z Rosją mówili, że dokuczają im drobne urazy, ale to nic poważnego. O ile dobrze pamiętam, to między innymi Fabian tak mówił. ... No a teraz na ME mieliśmy próbę grania z poważniejszą kontuzją, niestety, kontuzja wygrała], w dobrej formie [na ME zdecydowanie w niej nie byli], to dlaczego ma być źle?
Trzeba dobrać odpowiedni skład [czyli taki, gdzie każdy jest w stanie wnieść coś do drużyny, a nie, że jedzie, bo jest kolesiem Stefana z klubu [Konan...]].
Odpowiednie nastawienie też jest niezbędne i ja bym widziała tutaj powrót mentalisty.
No i trochę szczęścia.

Jak odpadli to też myślałam, że na tym turnieju kwalifikacyjnym będzie katastrofa, że jak my mamy wygrać z Francją, Serbią..., jak my mamy awansować, skoro dostajemy wpieprz od Słowenii?
Ale przecież oni niejednokrotnie pokazywali, że umieją grać! I właśnie dlatego jestem optymistką.

Nie wyobrażam sobie, żeby miało nas zabraknąć na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.

Gość

My przecież zawsze mamy pod górkę, nie możemy mieć nic szybko, łatwo, prosto.

	Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna -> Reprezentacja	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny
Strona 4 z 5