Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna
  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
Liga Mistrzów 2015/2016
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna -> Europejskie puchary
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:45, 28 Sty 2016    Temat postu:
Trzeba dodać, że jeśli Skra wygra z tureckim zespołem, prawdopodobnie będzie grać z Zenitem. Albo (wersja optymistyczna) z Lotosem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:01, 28 Sty 2016    Temat postu:
Nie prawdopodobnie, tylko tak będzie, bo pary następnej rundy (tj. kto z kim, jak kogoś wyeliminuje), też są już znane.
I Skra trafiła właśnie do tej samej części "drabinki", co Lotos.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:55, 16 Lut 2016    Temat postu:
mecz zgodnie z programem trwa od 20.30, włączyłam o 20.48 z tutaj już druga połowa seta drugiego. ktoś oglądał pierwszy? mocno nas sprali, czy na przewagi? no ale chociaż seta ugramy. od początku tak prowadzili, czy dopiero po drugiej przerwie?
Leon musiał mieć ojca stolarza. Wbija gwoździe zawodowo!
Anastasi robi Świebodzin... Na razie tekst meczu
Gutsalyuk cały czas szuka szyi lepsze
Jak się nazywał ten arbiter z finału PGE Skra - Zenit? Ten dziś to jego kuzyn?


kurczę Juruś komentuje na takim poziomie emocji jakby to conajmniej 1/2 finału w Rio była

no cóż, marzenia o grze punkt za punkt chyba się poszły łomotać razem z serwisami punktowymi Maxima, Leona i Mateuszka


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 22:15, 16 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 23:02, 16 Lut 2016    Temat postu:
W pierwszym szło równo, ale zagrywka Leona zrobiła różnicę i odskoczyli, ciężko będzie zatrzymać ten Zenit, wygraliśmy jednego seta i już im się kiler włączył..
Dla mnie teksty meczu:
Stoi tu Alekno przen nami, zasłania sobą całe boisko
Wojtek pokazuje na swój kciuk, no czyli tak z 15 cm odnośnie jak duży był aut
Anderson, cudowne dziecko amerykańskiej siatkówki trochę już duże to dziecko Gives thy a finger Gives thy a finger
Dwa pierwsze to Pan Iruś, potem jeszcze śmieszkowali z sędziego liniowego, że tuszą podobny do Misia Alekny
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 16:30, 17 Lut 2016    Temat postu:
no cóż, ale chociaż całkiem poruty nie było. możemy się pochwalić, że Kubi z Kevinkiem w rundzie grupowej bardziej od nich łomot dostali. no i "młodzi i perspektywiczni sobie pograli, chociaż...Mateusz z drugim składem na boisku zgrywa się z drużyną czy łapie świeżość?
i jeszcze reminiscencje z wczoraj Jedną setą z Rosjanami nie powalczysz...potrzebny jest nam taki, co rozlewa. Z angielskiego: setter

może dziś lepiej będzie. z drugiej strony szarpać się w dwumeczu a potem i tak od spaghetti dostać i nie trafić do FF to w sumie strata czasu i sił, gdy się walczy o miejsce w lidze. nagrody za miejsca nie dają, więc czy 1/8 czy 1/4 jeden kij


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 16:34, 17 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 18:35, 17 Lut 2016    Temat postu:
Mikuś raczej po prostu łapał rytm meczowy.

Nasi przed FF nie trafią na spaghetti, niestety. Albo ktoś przejdzie Zenit, albo nikt z naszych oprócz Sovii w FF nie zagra.

Mimo wczorajszego wyniku, nie rozumiem decyzji Anastasiego o odpuszczeniu meczu po III secie... Nie wypadało, choćby ze względu na kibiców, których było tam sporo. Oni raczej nie chcieli oglądać, jak drugi skład się poddaje...
No i te wypowiedzi, że i tak nie mieli z nimi szans, Falaschi to przecież poddawał się już przed meczem...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 19:23, 17 Lut 2016    Temat postu:
mój błąd, myślałam że oni są w różnych ćwiartkach.
a ogląda ktoś bo u mnie zima wróciła i dobrodziej Sol.orz obraz zabrał? a tu widzę że Gang Łysego i Kubiego z Kevinkiem też transmitują a ja nic


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:31, 17 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 20:21, 17 Lut 2016    Temat postu:
Jest 1:1, pierwszy był dla Skry, Wlaz.ły w ogóle nie gra. Apollo był tak słaby, że go musiał zmienić Marechal, który teraz już nie ma sił, bo mu się choruje. Conte też osłabiony.
Sędziowie - skandal. Eliminacje do eliminacji na Karaibach to by było dla nich zbyt wiele.

EDIT: Mhm, W.lazły ma coś z kręgosłupem.
Czyli wiemy, że nic nie wiemy, bo "drobne spięcie, parę dni nie zagra" może oznaczać dokładnie to, a może oznaczać inne, mniej przyjemne rzeczy.

...

Nieźle w Bełchatowie gra środek, ale zbytnio bym się tym nie jarała, bo ten w Ziraacie istnieje chyba tylko teoretycznie.

...

EDIT: Końcówkę seta wygrał Lisinac, gdyby nie on, to mogłoby być różnie.
3:1 dla Bełchatowa, ale pamiętajmy, jak się gra w Turcji i jak bardzo sędziowie lubią tam przekręcać.
No ale wystarczy wygrać dwa sety.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:33, 17 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:44, 17 Lut 2016    Temat postu:
ponieważ rodziciel się poświęcił i wlazł na dach, żeby odśnieżyć talerz, to nie wypada go teraz z tv wykopać. widziałam w przelocie końcówkę seta na 2:1. a teraz przełączyłam na Ruskie. o borze Pan Irek z Wanialuką. to musi być jazda
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 10:26, 19 Lut 2016    Temat postu:
A to widziałyście? Very Happy [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 11:31, 19 Lut 2016    Temat postu:
Nie mam szczęścia do takich sytuacji Very Happy Nigdy jeszcze nie udało mi się zobaczyć podczas meczu, zawsze dopiero w internetach lub w telewizji. A sama sytuacja śmieszna, no zdarza się Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:14, 19 Lut 2016    Temat postu:
może to wreszcie zmobilizuje sędziów do respektowania przepisu odnośnie stroju.
ja nie mówię że te kartki za koszulki wyciągnięte ze spodenek to nie jest głupota, ale spodenki sciągnięte do połowy d... tak żeby przy wyskoku do serwisu albo ataku z gaci nie tylko gumę ale i połowę niżej było widać to już przesadyzm.
oczywiście w polskich internetach od razu do casusa spodenek Wasyla mogli nawiązać
a co do samego meczu to nie widziałam ale komentarz na tt, że Bruno Łysego musiał na siłę pod siatką przy podawaniu rąk od Koya odciągać wystarczy mi, żebym sobie opinię o tym wyrobiła


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:16, 19 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 19:07, 02 Mar 2016    Temat postu:
ogląda ktoś? no litości, ja was proszę Panowie, wy wierzycie w 3:0? bo tylko to nam coś daje. w sumie to nawet nie wiem, w przypadku 3:1 to chyba już złotego seta nie ma, małe punkty, tak? chociaż mają i rację. mistrz świata, dwóch vice i jeden brązowy raczej nie powinni się trząść.
zaczęłam od Lotosu i moje zdziwienie jeśli chodzi o Współ- Papy D. a potem przełączyłam na Skrę i wszystko się wyjaśniło. ale tam hałas, prawie jak w Japonii. na razie jest Mario więc są szansę ale jeśli puszczą wynik to może być różnie. no, trochę nadrobili.
za to w Kazaniu taki wynik, że chyba zostanę przy tej Ankarze. a tak swoją drogą to podwójny szacun dla Skry - walczą o to żeby dostać lanie od Mateuszka i spółki.
a co do Mateuszka i spółki to chyba za wcześnie postawiłam krzyżyk na tym drugim - naszym - Mateuszku, bo chłopaki podgonili na 16:14.
no i Mario wygrał seta, a Mikuś jeszcze nie przegrał

no i na obu frontach nihil novi.
Kazań nie przyjmuje, a i tak atakuje, no i jeszcze od czasu do czasu kopie z pola serwisowego. z aspektów okołosportowych i czysto estetycznych - Eugeniusz w sweterku w serek za bandami i uhachany (czy jak to napisać) Mefju. nawet fajny mjuzik grają
a w drugim meczu Skra powoli odjeżdża - tym razem wcześniej, bo jest 12:8. borze, tam naprawdę gra Burak? w PL nie miałby życia z takim nazwiskiem.
no i zaraz będzie po dwóch setach. jest setowa dla Bełku i 19:13 dla Rosjan. no i chyba oba polskie zespoły w trzecim wyjdą drugim składem. Skra bo już ma awans a Lotos bo stracił nawet matematyczne szanse na niego.
moje przewidywania spełniły się w połowie. Skra wymieniona - poza Mario, Lotos bez zmian


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 20:01, 02 Mar 2016, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:12, 03 Mar 2016    Temat postu:
i znowu sama do siebie, ale i tak sobie nie odpuszczę.
najpierw żółci - niektórzy jeszcze podwójnie, bo blondem tego co Bruno i Lucas mają na głowie nie nazwałabym. reszta dla odmiany Oświęcim - Luca jak sobie mogłeś dać to zrobić.

leją się punkt za punkt. Kocham Kadzia - dobrze to teraz Turcy zrobili, a właściwie Francuz z Bułgarem, Vettoriemu światło zgasło. Jureczek też daje radę - no i zaczął Kevin rzucać kamieniami.
a co do Turków nietureckich to dużo tych zmian. Kevinek wrócił na środek, Sokolov na ataku i Pan Foch na rozegraniu. no ale żeby za Bułgara ktoś wchodził na serwis? chyba jeszcze nie wszystko ok. jeśli w pierwszym meczu w takim składzie już grali, to nie dziwię się że sprali Włochów.
co do zmian - tym razem wizualnych - Bułgar i Kubi bez brody, za to Kevinek coś tam zasiał.
nooo Misiek daje radę jeśli chodzi o robienie dymu. z jednym żółtym ma na pieńku od zeszłego września a z jednym łysym od Turnieju Kwalifikacyjnego.
ooo Piano też krzywdę żyletką zrobili
tak se pacze na nazwiska, wychodzi, że bez libero to gra jeden Turek na dwóch Włochów. reszta International. przy nich Rzeszów to drużyna narodowa.
o matko - Włosi podobno 17 punktów po błędzie oddali. no ale teraz bywa różnie - kwadratowo i podłużnie. było punkt za punkt a teraz Żółci po raz pierwszy chyba na dwa odskoczyli. no jak wygrają seta, to mogą poczuć krew.
no i jest remis. gdyby Kubiś to przegrał to naprawdę byłoby frajerstwo.
nie wiem czy dobrze to ogarniam, ale patrząc na ostatnie pary to jadąc od dołu poproszę Kubiego, Zenit niestety oczywisty a w środkowej to nie mam zdania, ale może lepiej żeby jedno ruskie było bo wtedy żadnych machniom przy losowaniu 1/2 nie będzie. a w każdym razie mniej. nie wiem czy Włosi się ogarnęli, czy Turcy siedli, ale jest na noże i punkt za punkt.
na czym polega jego inność - nie wiem Kadziu, ale jeśli chodzi o Bruno to komentarz mało parlamentarny mi się nasuwa
Kubi chyba w walizce Sovia style przytaszczył, od 8:10 do 10:15.
ale się młócą. gdyby nie Kubi to tylko się cieszyć z takiego obrotu sprawy. no i niestety Jureczek ma rację - przesyłka z Modeny jeszcze nie przepadła
no i jest promyczek nadziei dla Dziku i Kevinka - 8:5. ale Kubi zaczapował teraz Lucę, a Sokołov z Kevinem teraz.
no i okazuje się, że w dwóch i pół chopa można w secie prowadzić. Le Roux, Dziku, ćwierć Dragana i ćwierć Bułgara.
no i mamy Dzika w żołędziach. teraz te dwa strzały to klasyka po prostu, nie no nie mogę - Kubi na serwisie - gwizdy, as serwisowy. ale litości za takie coś kartka - że ręce przyłożył do uszu? ale naprawdę - kochają Dzika w tych Włoszech. sędzia się trochę pogubił, ciekawe gdzie sędziuje - w eliminacjach do eliminacji. to może po udanym ataku niech panowie się sobie kłaniają i podają ręce.
no i chyba po ptokach - 23:16
słowo stało się ciałem - jest tie, czyli w setach 5:2. i widzę że Lube 3:0. no to Kazań wykosi dwie drużyny polskie a Kubi dwie włoskie?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:26, 03 Mar 2016, w całości zmieniany 12 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 23:24, 03 Mar 2016    Temat postu:
Ja oglądam, dopiero się dotoczyłam, bo ostatni odcinek Suits oglądałam. Ankara idzie dalej.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 23:28, 03 Mar 2016    Temat postu:
naprawdę szacun, o pietruchę a ci pierwszym składem i naparzają się jakby o finał grali
he, he - a Sokołow ćwiczy zagrywkę, już trzecią godzinę
ale jak to, taki brak szacunku Kadziu - Dragan na pewno nie jest wirtuozem
i jeszcze komentarz Trenera Kuby do meczu - Ciekawi mnie plażowa para Kubi-N'Gapeth. Pojeździliby razem po turniejach. Poznaliby się. Zaprzyjaźnili
dla statystyki 3:2 dla Modeny, ale kogo to obchodzi. czy teraz Łysol dał po pysku jakiemuś facetowi ze staffu z Ankary?
Jureczek weź ty nie fantazjuj - jakie wyzwanie przed Skrą, pliz


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:39, 03 Mar 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 13:15, 04 Mar 2016    Temat postu:
anka o tej sytuacji myślisz? [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:53, 04 Mar 2016    Temat postu:
tak, o to. czy on statystyk to nie wiem, ale Jureczek tak insynuował, więc mu wierzę

a tutaj dywagacje na temat rywala Bełku w meczu kolejnej rundy - wątek się rozpoczął od podziwu nad zagrywką w meczu Halbanku i DHL a skończył na ulubionym obiekcie pojazdów tego portalu i nie tylko (z góry przepraszam wszystkie fanki) - Rosjanie się cieszą, że trafili na Skrę, bo "ile można wygrywać 3 do 0". zrobili się strasznie pewni siebie i cwaniakują.Dostali zastrzyk kasy na przyszły sezon. więc strach się bać, co będą robić w następnym sezonie. zastrzyk kasy... tylko co w tej drużynie jeszcze wzmacniać??? tam nie ma kogo wymieniać. ale trzeba mieć kasę na zatrzymanie tych, którzy już tam są. A kto miałby ich podkupić? ha! dobre pytanie Smile szukają nowego libero. Chyba tylko Daremny mógłby pomóc ;-)tak byłby tam najlepszym przyjmującym


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:01, 04 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 23:49, 04 Mar 2016    Temat postu:
Zenit ma raczej słabych środkowych, tutaj mogliby się wzmocnić.
Znaczy ogórki to to nie są, ale nie wiadomo jakie asy, też nie.

Co do Francuza... wolę się nie wypowiadać, bo musiałabym użyć słów uważanych powszechnie za niecenzuralne. Nie trawię gościa, totalnie.
To już nawet Spiruś mniej wywija...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 17:37, 05 Mar 2016    Temat postu:
przed meczami z Gdańskiem ktoś napisał, że jedyną ich słabością był rozgrywający ale teraz już mają co trzeba - szału nie ma, ale tam finezji i szybkich piłek nie potrzebują, więc wystarczy.
a co do środkowych, to chyba pomijając Dimę, który nie wiadomo czy jest jeszcze środkowym, to mają co najlepsze albo jedne z najlepszych w kadrze. no a że od kilku lat to nie środkowi są u nich najważniejsi to i nie są to szczyty szczytów. w sumie z tych czołowych reprezentacji - Brazylia, Usa, Argentyna, Niemcy, Francja, Włochy i my - kolejność przypadkowa zaznaczam - to wszyscy albo u siebie albo we Włoszech albo u nas i widocznie kasy im starcza
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 20:45, 16 Mar 2016    Temat postu:
ktoś ogląda. wróciłam po godzinie i zobaczyłam 2:0 w setach. bez historii czy chociaż się postawili?
o matko, cofam to o braku historii. 2:2, 14:15. a to przecież na wyjeździe. a rewanż grają w Łodzi? nawet Gamova nie wierzy
ale że Aleksiej na przyjęciu. ale teraz Mario pierdyknął. gdzie teraz ten blok był to ja nie wiem, no ale wiadomo - ściany i gospodarz.
czyli co Skra grała bez stresu, a Rosjanie się zagotowali? no ale nie wieszajmy im medali na szyi, bo jeśli uwierzą w swoją zajeb... to dadzą ciała. ale i tak wynik pójdzie w świat. no i jak tu teraz Olsztyn z RR oglądać
a tu dowód na to, że nie tylko ja przecieram oczy ze zdziwienia -
Wygrała ekipa:
- przegrywająca 0:2
- 13:15 w III secie
- 22:23 w IV
- 1:4 w V secie
- broniąca meczbola w IV partii
Obojętnie od końcowego wyniku, samolot lecący z Kazania na rewanż będzie znacznie cięższy, bo i cięższe będą gacie siatkarzy Zenitu.
- z tym się akurat nie zgodzę
Krótko przypomnę: Zenit Kazań przegrał pierwszy mecz od 22 listopada 2015


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:25, 16 Mar 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:47, 17 Mar 2016    Temat postu:
chyba zaraz dźwięk wyłączę. Pan Marti ma poziom głosu i emocji jak przy - nie przymierzając - zdobywaniu MŚ przez Kwiatka. a może po prostu słuchawki mu nie działają i myśli że go nie słychać. i to tłumaczenie z italieńskiego tego co mówią na czasach trenerzy. i jeszcze ten jankeski akcent przy wymowie nazwiska Micah. z drugiej strony Papa J silący się na "wice" - to są "wyce" szanowny panie. no i jeszcze ta syrena...
ale poza tym jest co oglądać. Mistrz Świata, Dwóch ME, jeden vice. a Turków i Włochów jak na lekarstwo. ale dzieje się.
o borze, gdybym ich wszystkie wpadki i słowotwórstwo prezentowała, to żeby to ogarnąć musiałabym pisać ciągiem. poza tym ja tutaj tylko siedzę i narzekam ale stwierdzenie "nie ma znaczenia czy wygrają 3:1 czy 3:0"? jak to nie ma?
Lube to powinna mieć ksywę Dom Spokojnej Starości - albo i Niespokojnej. przecież Priddy razem ze Stanleyem przygodę skończyli i w reprze ich od paru lat nie ma.
a co do wyniku to szykowało się 3:0 ale teraz jest 15:11 dla Lube więc może coś się podzieje

a co do komentarzy innych -Jak Włosi znowu nie wejdą do FF w LM to będzie ogromna katastrofa dla nich. Jakieś fatum. A jest to mocno możliwe... Jeśli miałbym wskazać wygodniejszych rywali w F4 dla Resovii (i ewentualnie Skry), to brałbym Civitanovą i Biełgorod. Sorry Dziku : ale zgodzę się też z tym - Żeby w FF LM było mega polsko potrzebujemy poza Resovią,także Skry i Kubiego
jest 21;15 - tak Pan Marti możemy zaryzykować że będzie 4 set. no i jest czwarty set.
w drugim meczu też może być - chociaż jest 2:0 ale po 20 punkcie idą punkt za punkt. ostatecznie 28;26 i 3:0.
a w meczu włosko-tureckim Sovia style w rozkwicie. z 8:8 zrobiło się 12:9 a teraz znowu 14:11. no jeśli Willy tak dalej będzie grał to może jeszcze na IO pojedzie. i znowu 16:11. a chciałam iść spać wcześniej


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:15, 17 Mar 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 21:07, 18 Mar 2016    Temat postu:
wracając do wczorajszych meczów - kto wybrał jako best setter Dragana a performance Halbanku ocenił jako brilliant? coś wcześniej palili czy są na liście płac? co do Trento to całego meczu nie widziałam, ale te kilka minut daje mi do myślenia - tam jakieś kontuzje, czy kwadrat za karę? bo z tego składu to poza Sebą, Słoweńcem i rozgrywającym reszta takie jakieś szczypiorki świeżynki no name
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 18:59, 22 Mar 2016    Temat postu:
niech ktoś ślepej i głuchej ograniczonej pomoże i nakieruje. przecież Trento wygrało 3:0, tak? teraz już ma jeden set, czyli jest po ptokach, tak? to czego DD pierdzieli o emocjach? czy sety się nie liczą tylko punkty?
a z tematów okołosportowych to Brat Ksero Braci z Zaksy z tą brodą zaczyna bardziej Ziomka przypominać, a nie Wiśnię z Jurijem.
ciekawe czy Siergiei Vadimovi na Pan Trener mówi
I wszystko jasne. @AssecoResovia w półfinale w Krakowie zagra albo ze Skrą, albo z Zenitem. @trentinovolley znowu w FF! - po pierwsze nie rozumiem dlaczego dopiero po dwóch setach a nie po jednym, a po drugie wiem że jestem stronnicza, ale tak od razu Kubiego skazywać na pożarcie?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:02, 22 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 20:09, 22 Mar 2016    Temat postu:
Tu chyba chodzi o jakieś ich rozstawienie, że para Skra/Zenit łączy się z Sovią, no chyba, że byłyby dwie rosyjskie drużyny, to wtedy wiadomo, że grają ze sobą.

Trentino musiało wygrać dwa sety, nie jeden. Wink Tutaj 3:0 i 3:1 w I meczu oznacza to samo - trzeba wygrać co najmniej dwa sety, bo inaczej będzie złoty set.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 20:33, 22 Mar 2016    Temat postu:
Na przyszły sezon: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 20:53, 22 Mar 2016    Temat postu:
te dwie drużyny z jednego kraju mam na myśli. skoro Zenit z RR to zakładają "włoski" półfinał.
dzięki za oświecenie. sety a wygrane mecze to obecnie gorący temat.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:02, 22 Mar 2016    Temat postu:
No właśnie nie, że zakładają włoski półfinał, tylko to niby od jakiegoś czasu było ustalone, jakąś drabinką, że ta para łączy się z Sovią, no chyba że byłyby dwie drużyny rosyjskie, to wtedy nie.
Gdzieś tak czytałam, ale sama tego za bardzo nie ogarniam...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:02, 22 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:12, 22 Mar 2016    Temat postu:
czyli Makaroniarze paluchy maczali, żeby razem w finale zagrać? mam nadzieję że nie. ale skoro drabinka, to nie będę tworzyć teorii spiskowej. no to pozdrawiam wszystkich fanów Reski,ale się obawiam że tylko brąz. chyba że cud pod Kopalnią się zdarzy, w co myślę że wątpię. w Zenicie tam za mało Rosjan gra, żeby im się nogi trzęsły. Maxim może i się spietra, w drugi słaby mecz Leona nie uwierzę, a nawet jeśli to kombo z frajerstwem Mateuszka jest raczej ekstraordynaryjne
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 17:59, 23 Mar 2016    Temat postu:
widzę panowie coś przed transmisją brali. mamy Wróblowa, Czebula i Osmanię. a poza tym wynik 26:26. a teraz już 27:29 dla Lube
oj coś kiepsko idzie - dla nas czyli Kubiego znaczy się. na dwoje babka wróżyła - albo się podłamali tym wypuszczeniem meczu z zeszłego tygodnia, albo będzie odbicie lustrzane - z 2:0 na 2:3
o - ulubiony sędzia Scarlett
Jak na razie na MVP w Ankarze idzie liniowy - nie powiem, że się nie zgadzam.
trener Lube boski - Jenia, skrim if ju si de bol - czyli nie ma bronić tylko siąść i płakać
na kłopoty Misiek Kubi - przyjął jak złoto, strzelił w boisko i po bólu. i jeszcze raz Kubi, no i są dwa punkty przewagi. Panie Irku, a Kubi nie jest kiedyś mocno nakręcony emocjonalnie? niestety dalej są pod krechą. Włochom wystarczy set i już mają ewentualnie dogrywkę, a ci muszą wygrać za trzy, żeby się dalej nie męczyć
no i Kubi strzelił z serwisu i Turcy nietureccy mają 2:1
jak tak patrzę co robi Dragan na boisku - siatka, atak w siatkę - to się nie dziwię że go dziewiętnastolatek w kadrze zastąpił.
bo się niebezpiecznie robi, a tie to będzie loteria i pewna dogrywka
widzę rodzimy styl gry - z 4:6 na 5:11 a teraz pewnie 8:11. nie Kubi skuchę walnął. skończył się serwis w Halbanku to i punktów nie widać
no i mamy po tie 15:13 złoty set. 4:4 a tu już podobno 4 pomyłki serwisowe. no właśnie bo jak nie Kubi to kto. widzę że wreszcie Dragan na ławie. rychło w czas. a nie jednak Dragan jest - to kogo wymienił, bo jakiś nowy lata po boisku. oj będą Włosi jęczeć na sędziów jeśli to przegrają
Kubi nie potrzebuje kolegów, Kubi sam sprawę załatwi, zaserwuje, przyjmie, zaatakuje, wybroni i nawet wystawi. no ale Kevinek pomaga jak może. no i znowu styl znany z 8:10 do 11:10.
he, he kolejnictwo musi stać w Turcji na wysokim poziomie - kolejnictwo?
ale na co oni liczą serwując na Kubiego? no chyba że na brak ataku. co odrobią to spier... na serwisie. no ale Osmany też teraz dał ciała. no Einsteinem nie trzeba być żeby załapać że będzie do Miśka - reszta leży, z tyłu albo bokiem. ja bym tego zaufaniem nie nazwała, raczej wpuszczaniem w maliny.
no to Kubi nie przyjedzie do Polski, no chyba że na święta do domu


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 20:22, 23 Mar 2016, w całości zmieniany 12 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:31, 23 Mar 2016    Temat postu:
No to mamy 2 x Makaron, naszą piękną Sovię i się okaże jutro, kogo jeszcze.
Ale się naparzali ostro o to FF, dobrze się to oglądało.

Tylko jak usłyszałam, że po 2,5 seta było chyba z 30 błędów własnych to się zdziwiłam bardzo, bo to przecież nie Sovia grała. xdd

A wyłapałyście hiciora z dzisiaj?

- Ciekawe jak sędzia Mokry czuje się w Śmigus Dyngus.
- Mokro

Heart
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:59, 23 Mar 2016    Temat postu:
myślę że dobrze się to oglądało też z innego powodu. poza Kubim nie nasi, więc nie było aż takiego szału kto wygra.
wniosek jest jeden - nie tylko w Rosji na ataku siła razy ramię. poza Kubim i Amerykańcem i trochę kubańskim Włochem to tam techniki niespecjalnie.
a co do drugiego półfinału to chyba kibice Sovii jak nigdy jutro gardła będą zdzierać za Skrą
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 18:18, 24 Mar 2016    Temat postu:
ale naprawdę wszyscy w to wierzą, czy to tylko myślenie życzeniowe i PR? studio przed i po meczu... ja wiem że to czarnowidztwo, ale żeby nie wyszło jak zawsze.
o, to się bardziej podoba. wybierz odpowiedź. tylko co ma Kuraś do tego. Jeśli PGE Skra dziś awansuje do Final Four, to:
Lepiej kupić gaz na zapas
Zenit wraca PKP 2. Klasa
Kluczowy będzie Kuraś
Jajko będzie smakować

a tego nie rozgryzłam. autor pije do afery z dyskusją przewagi wygranych nad stosunkiem setów, czy też spadku/awansu Rosji z/do Światówki - Pozostaje tylko wierzyć że znane są zasady kwalifikacji do Final Four. Coby zaskoczenia nie było;
fuj, skoro Kadziu w studio to meczu komentować nie będzie. MM się reklamował, ciekawe kto z nim. może Papa D w końcu te łupinki wygotował.
z całym szacunkiem ale porównywać MAF do Papy Misia jako sławy na ławkach trenerskich i Aleksandra B. jako sławę to tak średnio. proszę ekspertów o uświadomienie ale czy on taki w kadrze ograny, to ja nie wiem. a nie, przepraszam, cofam wygrał IO.
jest za to jeden plus, skoro Pan Marti wywiaduje, to też nie będzie komentował. no to jeszcze zostaje DD i Papa J.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 18:37, 24 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 18:33, 24 Mar 2016    Temat postu:
Według mnie Kuraś będzie kluczowy w kwestii tego, co dalej stanie się ze Skrą w FF, ewentualnie ta opcja jest dorzucona jako odpowiedź-wytrych. Obstawiam, że drugi cytat jest aluzją do światówkowych perypetii, bo Ruscy też umieją się kłócić Razz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 18:40, 24 Mar 2016    Temat postu:
ja śmiem wątpić że tam jakieś kłótnie były, oni po prostu dali do zrozumienia co trzeba i znacząco się spojrzeli na odpowiednich delikwentów
a teraz to MAF tak słodzi, bo zestrachany, czy taki gentlemen pełen kurtuazji.

a tak z innej beczki biorąc pod uwagę napis "na żywo" i widok trybun to trochę obciach - takie pustki 15 min przed meczem? no chyba że to efekt Brukseli i albo zostali z obawy w domu albo kontrole wnikliwe
czyli jednak Swędro i Papa D - widocznie MM miał na myśli spikerowanie a nie komentowanie
kurczę może jest nadzieja, zbyt pewnych min ci w niebieskim nie mają. zobaczymy jak Skra zacznie - Mario odpali na serwisie, będzie grał środek i błagam nie Daremny na przyjęciu.
sędziowie cokolwiek egzotyczni jak dla mnie.
co do składów to nihil novi - same armaty - faktycznie sławy, może poza środkiem u Rosjan, u nas też żelazny skład.
no to zobaczymy. oj widzę wszyscy na miękkich nogach, albo nawet sztywnych. Facu ja rozumiem zaangażowanie ale bez przesady. widzę że Papa D już zaczyna pojazdy.
mam nadzieję że po drugiej technicznej węzełek puści i jednym i drugim, bo inaczej to będzie rąbanka na nie mecz
widzę zawodnicy postanowili wywrzeć nacisk na sędziego - ten kartonik niedługo padnie. Papa D nie bądź śmieszny, Papa Miś nie potrzebuje żadnych podpowiedzi
w Bełku mają atakującego, środkowego albo i dwóch, na przyjęciu przydałby się Winiar ale Marszałęk i Facu kiedy ma dzień daje radę. Niko też nie sroce spod ogona. tylko Igły, Zatora albo innego Małego brakuje. no i zaczyna się jazda, my spuszczamy głowę a oni się podbudowali. ciekawe czy celowo wybrali halę na której podobno jest problem z serwowaniem
no to się skończyły sny o potędze. gubią się chłopaki, nie ma przyjęcia, więc i dokładnego ataku i środka nie ma.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 19:36, 24 Mar 2016, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 16:02, 31 Mar 2016    Temat postu:
Będą zmiany w Lidze Mistrzów: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 18:14, 31 Mar 2016    Temat postu:
"otwarta dla wszystkich" czyli żadnych warunków do spełnienia - ani finansowych ani sportowych i potem znowu jakieś tam Lugano albo inni Czarnogórcy się pojawią jak w tym sezonie. i 150 meczów na szczycie - Ligi Podwórkowej
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:20, 31 Mar 2016    Temat postu:
Chodzi o to, że mistrzowie krajów będą mieli zapewniony awans. Nie będzie ogórków (a przynajmniej nie tyle, ile było), bo będą eliminacje. I nie będzie dzikich kart.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:31, 31 Mar 2016    Temat postu:
problem że mistrz mistrzowi i kraj krajowi nierówny. to tak jakby Bayern, Lecha albo Legię i MU z Chelsea traktować jednakowo w kopanej
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:53, 31 Mar 2016    Temat postu:
Ale nigdzie nie jest napisane, że mistrzowie będą mieli zapewnioną fazę grupową- wszyscy będą mieć zapewniony udział w rozgrywkach, a to już pojęcie dość szerokie. Do fazy grupowej będą trafiać zespoły rozstawione na podstawie rankingów z poprzednich lat, a to chyba eliminuje ogórkowych mistrzów.

EDIT: Uzupełnienie wczorajszych newsów: [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 13:58, 01 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 16:13, 16 Kwi 2016    Temat postu:
no to zaczęli studio. ale dlaczego pierwszy półfinał "nasz"? to gospodarze nie mają prawa sobie meczów ustawić, czy też tak chcieli?
widać że Endrju już ma dość wywiadów.
no to podbijamy balonik i słodzimy Zenitowi. czyli co? asekuracja, żeby można było potem powiedzieć o zwycięskiej porażce. no ale faktycznie walec bez hamulca. a z kim oni przegrali w FF? to dwa lata temu było? JW grał z nimi o brąz więc musieli przegrać.
moim zdaniem to trzeba liczyć że oni przegrają, bo raczej że my wygramy z Rosjanami grającymi na full to między bajki włożyć.
no faktycznie studio jak się patrzy. czasu 30 minut, opóźnili od dwie z powodu reklam a skończyli po dwunastu. pozostałe piętnaście to reklamy.

ciekawe po kim będzie dziś pojazd Papy D. ale miał być komplet, a tutaj łysiny świecą.

ja wiem że to nadmiar optymizmu, ale patrząc na Mateuszka i Leona to tam troszkę paniki w oczach widzę. Trener Miś to zawsze kamienna twarz, ale...
błagam do końca seta żadnego stylu firmowego. no cóż na razie się sprawdza, nie Sovia wygrywa tylko Zenit przegrywa. nie wiem jak to powiedzieć ale nasi mają przewagę w serwisie i bloku. czy my na pewno gramy z kim gramy?
no to się posypało. walenie z kowadła przyjmujemy a floty leżą bykiem. no i przewaga w bloku poszła się łomotać.
uff... ale niestety znów remis
Zwierzu i Alek spokojniej bo zaraz udar albo wylew będzie. no to się polski Kubańczyk chyba z gry wyleczył. ciekawe na jak długo.
no i zaczynamy seta drugiego. cud marzenie to byłoby tak do połowy seta ich przycisnąć to się chyba nie wykopią. tam gra tylko Max i trochę środek. Mateuszek z Leonem już ugotowani, jeden flotami drugi pomyłkami w ataku i czapami. no i libero - drugi już - też zagotowany.
no właśnie, zgadzam się z Papą D. czy akurat Butko tutaj najbardziej winny. ale dla nas to i może dobrze, bo wydaj mi się że Igor to oszołom i zrobi jeźdźca bez głowy, wóz albo przewóz.
na początku seta było 3-10 w błędach, teraz chyba jeszcze wyżej.
a mówiłam bez stylu firmowego, nie?
chłopaki, teraz to już nie będzie wytłumaczenia, że set z takim zespołem to sukces. mamy ich na kolanach i nie dać im się podnieść. a my się właśnie im dajemy rozegrać. jeszcze jeden atak i Mateuszek sobie przypomni że i serwować i atakować potrafi.
ej, no grać i biegać a nie stać i patrzeć. widzę że gonimy Zenit w klasyfikacji błędów. no teraz to... dla mnie już po secie. Papa Miś już spokojny, Kuraś ugotowany, cały Rzeszów przestał bronić. no i Nico za Tomaszka. byłby Kuraś do zmiany- tylko czy Domino z lodówki coś ugra.
faktycznie Kuraś mógł z wyskoku to przebić.
jeszcze nam trochę głowy z tego szamba wystają, ale ledwo, ledwo. plus jest taki, że nawet gdy przegramy, to nie wysoko więc zaczynać trzeciego będą bez dwóch ton przyczepionych do skarpetek.
Leon naszym przyjacielem jest. takie dwa farfocle. niestety teraz to odrobił. też dwa razy.
no cóż nie zawsze jest niedziela, nie zawsze się dwa sety z Zenitem wygrywa - POD RZĄD, ale z przerwą może się uda. i tej wersji się trzymajmy.
niestety ja się tej wersji trzymam, ale widzę ci co po pomarańczowym latają niestety nie. Zwierzu się posypał. no to się chłopaki zawzięły żeby niebieskich z 18 błędami podgonić. widzę że drużyny razem ze zmianą połowy boiska zamieniły się też grą. skończył się serwis, zaczęły błędy i kiepskie przyjęcie.
faktycznie Igła leży i kwiczy. skoro Niko mu wchodzi w strefę przyjęcia to coś nie halo. naprawdę Mały nie jest w stanie grać? no to się wakacje skończyły. tym bardziej żal tego drugiego seta, bo wtedy moim zdaniem byłoby już pozamiatane.
wiem że to jak mordowanie Bambi i obrażanie świętości, ale jeśli Stefek patrzy to nie żałuje że nie powołał Igłę
Swędro, zagranie tak jak w pierwszym secie nic Sovii nie da, bo jeszcze Zenit musiałby tak zagrać jak w pierwszym
no to przejdźmy może do pocieszania - z taką grą to brąz mają a w finale PL też nie bez szans. wracając do rzeczywistości - z 4 punktów Zenitu dwa zdobył Kuraś. UWAGA poszukiwany zaginiony serwis Sovii. dla szczęśliwego znalazcy kupa forsy i fura wdzięczności. no i mamy ten sam problem co w kadrze - Kuraś nie gra ale nie ma nikogo na zastępstwo. pytanie podstawowe - ile przewagi potrzeba, żeby zasiać panikę. dobra nie ma tematu bo znów remis. oczywiście mam na myśli panikę wśród brodatych niebieskich a nie gładko ogolonych pasiastych.
skoro po pierwszym było 10-3 w błędach a teraz jest 23-26, to Rzeszów w dwóch setach pyknął 23.
wracając do pocieszania. wygrają brąz, jeśli zagrają jutro a nie wyjdą kontemplować dzisiejsze lańsko
jest nadzieja - zapaśnik sumo, który siedział na wężu dostarczającym Kurasiowi tlen poszedł w cholerę i przepływ powietrza przywrócono.
a ja mam dziś dzień optymizmu, kto bogatemu zabroni. dobijemy do tie, przedrzemy się przez te okopy i zasieki, a wtedy to już bez oporów.
no cóż podczas mojej prelekcji i mowy motywacyjnej okazało się że cały ostatni akapit nie ma racji bytu.
okazuje się że zapaśnik nie poszedł w cholerę tylko się przesiadł na dystrybutor Tomaszka
no cóż nasuwa się wiele wypowiedzi po przegranych meczach kopanych, ale nie będę się sprowadzać do tego poziomu. mam tylko nadzieję że Endrju nie uwierzył w swą nieomylność i wszechmoc i licząc na sukces nie rzucił wszystkich sił na dziś, a w czwartek i piątek już tylko spalona ziemia zostanie. a tak w kwestii formalnej i tego przyszłego weekendu to oni grają trzy mecze czy do trzech zwycięstw?
dwa podsumowania, dla mnie adekwatne - Ależ dziś przydałby się Jochen Schops,Resovia 11 błędów, Zenit 3. Prosty rachunek, Niby można było przewidzieć taki bieg rzeczy. Ale i tak smutno. Podłoga jednych jest zenitem drugich


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:06, 16 Kwi 2016, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:34, 16 Kwi 2016    Temat postu:
Pierwszy set napawał optymizmem. I naprawdę zaczęłam wierzyć, że może się uda Sovii postawić twarde warunki zenitowi. A może i nawet wygrać. Zwłaszcza, ze doping kibiców był pierwsza klasa. Byłby może i jeszcze lepszy gdyby pan spiker się nie wtrącał.
Szkoda drugiego seta. Mogłoby być różnie, gdyby jednak Resa wtedy wygrała. Ale w sumie nie ma co gdybać. Oby jutro udało się wygrać brąz!

A we włoskim półfinale komu kibicujecie?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:36, 16 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:48, 16 Kwi 2016    Temat postu:
w sumie powinno być Trento bo to Winiar i Ziomek, a w Lube tylko Kuraś. z kolei będzie jakąś pociechą jeśli okaże się że Kubi odpadł z finalistą. kwestie sportowe odpuszczam bo żadnych zbyt wiele nie widziałam. serbski środek dobry, ale Seba też sroce spod ogona nie wypadł. jeśli chodzi o rozegranie to mamy zwycięzcę i wice PŚ, na przyjęciu dwóch srebrnych ME. ponieważ Ivan i Osmany vs Jennia to 2:1, za to jeśli chodzi o Panów w krawatach to jestem za Bułgarią. no chyba tylko przewagę robi pogląd, że to dopiero byłoby kozactwo po kilku tytułach z rzędu a potem latach posuchy wygrać znów z takimi szczypiorkami noname-ami.
tak patrzę na tego seta i mam wrażenie że i jedni i drudzy u Franciszka w Watykanie załatwili i podziękowali że nie trafili na nikogo z pierwszego półfinału. Papa Miś chyba też może być pewnym wygranej. no chyba że się coś zmieni
Swędro twierdzi, że Papa Miś rzucił w ich kierunku po meczu, że wielkiego wolejbola to tu niet. ciekawe co powiedziałby o tym meczu.
he, he Corvetta, Ivan, Priddy i Fei ze Stankovicem na środku. to by dopiero była liga oldboyów. Jenia to tam dla nich wnuczek


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:11, 16 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:03, 16 Kwi 2016    Temat postu:
W tym sezonie to w ogóle nie wiem co się dzieje w klubach innych lig. Więc oglądam to jako ciekawostkę.
Póki co to lube nie prezentuje się jakoś super. Micah jakby się... spalił? Czyżby półfinał go przerósł? Trochę ignorancja ze mnie wyjdzie ale... myślałam że Pridy już przestał grać 😜

Jeśli jeszcze nie byli w Watykanie, to po finałach na serio powinni się tam udać. Takie to.... mdłe. Szkoda, że Halkbankowi się nie udało. Miałam nadzieję zobaczyć Kubiego i Kooya w Krk.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:07, 16 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:16, 16 Kwi 2016    Temat postu:
no właśnie miałam pisać, że z Halbankiem to by się tutaj więcej działo.
Micah ma jeszcze cztery miesiące na bycie nijakim. w sumie Osmany też.
Priddy chyba skończył razem z resztą swojego pokolenia - Stanleyem, Ballem. chociaż Ball chyba jeszcze trochę z tymi młodymi powystawiał. kwestia tylko czy sam nie chciał czy jego nie chcieli.
w sumie różne cuda się zdarzają, ale przy 2:0 - co już niedługo - zaryzykuję i sobie odpuszczę.
mam nadzieję że nie urażę antyfanów, ale oglądam głównie dla komentarza i wspomnień z przeszłości. i pojazdów. bo jakoś nie wierzę że naprawdę się na początku meczu zawiesili i zapomnieli nazwiska poprzedniego selekcjonera Italii. mało tego stwierdzili że to jakiś Serb był.
i jeszcze zupełnie nie na temat - punkt Brata Ksero naszego Drzewa.
kibice Reski którzy zostali na drugim meczu też widzą które to drewniaki i z nimi chcą jutro mecz, bo Lube wygwizdują niemiłosiernie, bo włoskich kibiców chyba aż tylu nie ma. albo po prostu liczą że tylko młodzi i głodni są w stanie z ułańską fantazji i trenerem oszołomem jutro wygrać z Zenitem
teraz to młody z Trento przyaktorzył. drużyna wygrywa 2:0 a w trzecim jest dopiero po 4 punktach a ten jakby to setowa była.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:32, 16 Kwi 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 21:17, 16 Kwi 2016    Temat postu:
Przyznam szczerze, że ten drugi półfinał oglądałam tylko "jednym okiem" Razz
Nudy straszne. Spodziewałam się czegoś więcej po Lube. Może i średnia wieku tam jest dosyć wysoka, to jednak takie nazwiska tam grają, że dawało nadzieję, na dobre widowisko.
Cóż, moim zdaniem Trento jednak nie ma szans na wygraną z Zenitem. Nawet przy słabszej ich grze.
Ale co do meczu o 3. miejsce to nie wiem co myśleć. Niby Lube dało Nasty po całości. Mam nadzieję, że jutro nie będą chcieli odbić sobie tej porażki i nie zagrają na 200%, a Resa pokaże swoją najlepszą grę i zdobędzie medal. Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 14:22, 17 Kwi 2016    Temat postu:
no to się już popłuczyny wylewają. Kuraś to nie Leon i dlatego przegrali. fakt, była okazja, fakt - może frajersko zmarnowana, ale w końcu ich sześciu tam stało, a nie jeden. racja że akurat w tym drugim secie jemu najgorzej szło, ale zaraz na nim psy wieszać?
niektórzy w ramach dodatkowego dopingu proponują zemstę za PŚ na Blenginim i Osmany. ciekawe czy wczoraj to był przypadek ten brak tlenu i dziś się odgryzą czy będzie jak wczoraj
no niestety na razie Lube dotarło na mecz. miejmy nadzieję że będzie tak jak wczoraj - do połowy pierwszego seta. na boisku jest tylko Alek. ani przyjmujących, ani atakującego nie ma. i jeszcze jakiś bajzel z czelendżem. oby ich to całkiem nie wybiło. iść na wojnę psychologiczną z Włochami to jak drzewo do lasu przynosić. widzę że Papa D ma jakiś sentyment do środkowych. jak nie ma Pita to jeździ po Dimie.
chyba z tej zemsty na Osmany nic nie wyjdzie. można jeszcze sobie teorię dorobić, że za 1/4 ME na Cebulji odwet bierzemy
tu akurat Endrju ma rację, serwis w Jenię to akurat średni pomysł.
no niestety liczenie na powtórkę wczorajszego meczu szans nie ma. tam się gra Lube skończyło chyba na technicznej
no i już miałam pisać że się pozbierali a w drugim secie nie dadzą tak Włochom odjechać
czy ja dobrze Małego na boisku widzę? znaczy się może grać. no to ciekawe czemu wczoraj nie wszedł.
no Swędro z Papą D mają rację, punkt Lube, remis, punkt Lube, remis... czas na jakąś zmianę.
a z zupełnie innej beczki, dlaczego Kovar nie gra, to nie rozumiem. dla nas to oczywiście gorzej, bo jeśli chodzi o frarfocle to na niego zawsze można liczyć. moim zdaniem środek serbski i Osmany robią różnicę. co właśnie było teraz widać
ich mecze to w aptece jako antidotum na lepsze krążenie powinni sprzedawać. no to umarło i zdechło.
czy tutaj wybierają szóstkę? bo Alek powinien się w niej znaleźć. bez względu jak się ten set i mecz skończy. a mam obawy że źle. no i Kuraś za ten serwis i blok też.
bardzo się cieszę że moje czarnowidztwo się nie sprawdziło. wprawdzie Włosi to nie Rosjanie i po przegraniu seta nie strzelają focha, ale może nam się będzie lepiej grało
he, he - dobre -Alek. Najlepiej wydane pieniądze w służbie zdrowia ostatnich lat. Akhrem wziął Resovię na plecy i niesie!
to co? odechce im się, czy jeszcze nie? no Fabję samolocik zrobił - pamiętaj że ten kto ma prawa autorskie wczoraj cię zlał
skoro nic z gry i formy sportowej nie można wywnioskować, to może chociaż tyle - Papa Fabio w koszuli z finału MŚ. Będzie dobrze! - i zegarek podobno też jest.
mam nieodparte wrażenie patrząc na ostatnie akcje, że być może wynik wczorajszego drugiego seta i całego meczu byłby inny, gdyby inny Kermit wczoraj po naszej stronie latał
że Micah z Tomaszkiem sobie plotkują to rozumiem, ale od kiedy Fabję do Osmany takim uczuciem zapałał.
odnotujmy fakt, że nie było pojazdu Papy D po Zwierzu. chociaż ta cisza też była wymowna. czy Kuraś teraz powiedział do Endrju - bierz ten fu...ing czelendż? ale Tomaszek ma średnią minkę, więc nie wiem. dobra, nie zajmować się decyzją sędziego, bo się wszystko rozjedzie. chyba czas na moje czarnowidztwo bo w poprzednim secie odniosło skutek
czy oni nie mogą jak normalni ludzie - albo na spokojnie dowieźć przewagę, albo dostać manto i koniec pieśni? to nie, raz na powierzchni raz toną i taka Wańka Wstańka. mało mam stresów życiu?
mam ten cały komentarz do cyrku uznać za przyznanie się sędziów do błędu przy akcji Tomaszka i teraz oddanie punktu, a właściwie akcji, przy czterech odbiciach.
Swędro ty weź to wypluj - nie ma powodu do nerwów przy takim wyniku. ty pamiętaj kto gra
wyszłam po jeszcze ciepły placek drożdżowy na wyrównanie poziomu cukru, ale po reklamie wnioskuję że jest 2:1 i 22:25, bo dwóch akcji w tym czasie raczej nie zdążyli zagrać.
faktycznie, znowu jąknięcie na początku seta a potem przy 16:18 się zaczynamy spinać. znowu powtórzę NIE MOŻNA NORMALNIE?
patrząc na ostatnią akcję i narzekania na nasz atak - rozumiem, ale czy Fei albo Max lepiej grali. no wczoraj ten bośniacki Grek trochę punktów natrzaskał, ale dziś chyba raczej się tak nie rozbryka.
Zwierzu, na twoim miejscu skoro klub nie chce, to ja bym z własnej kieszeni jakąś kasę na lekarza od głowy wysupłała.
czyli co? należy się cieszyć, że nie 8:4 tylko 8:5?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:34, 17 Kwi 2016, w całości zmieniany 13 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 16:33, 17 Kwi 2016    Temat postu:
Chyba w końcu Resovia się rozegrała. Oby 4 set byłby tym ostatnim!
Alek zdecydowanie zasługuje na 6stke turnieju.

No i właśnie jak to pisałam, to Lube zdobyło kilka pkt z rzędu 😯

Niech soviacy zepną tyłki i wygrają w tym secie. Sovia style zdecydowanie nie służy mojemu zdrowiu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:38, 17 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 16:42, 17 Kwi 2016    Temat postu:
tylko czy oni dają nominację wg statów czy uznaniowo. bo dla mnie Russ za serwis i bloki też powinien się załapać.
o matko, faktycznie, ja myślałam że Alek blok dostał, a on się z piłką rozjechał.
i znowu powtórzę. zmiana Kermita w naszej drużynie powinna już wczoraj przynajmniej w trzecim secie nastąpić. broni na pewno lepiej, a w przyjęciu niewiele odstaje.
rozumiem, że panowie w paski sobie założyli w szatni, że trochę napięcia przed meczami finałowymi im się przyda i zrobią symulację sytuacji stresowej, na pierwszej technicznej duża strata, w miarę równo do 18:18 i potem odjazd. no żeby się nie rozjechali. nasze Amerykuny nie powinni w pokera raczej grać. czy winni, czy niewinni miny mają raczej podejrzane
mam nadzieję, że pani przed chwilą pokazywana ubrała okulary żeby sms o przebiegu meczu wysłać, a nie wrócić do lektury.
co teraz zrobił Tomaszek...
no ale Osmany też tak potrafi...
miałam już pisać o medalu pocieszenia, ale przecież wiadomo kto gra.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:53, 17 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 16:50, 17 Kwi 2016    Temat postu:
A co robią sędziowie, bo podobno jakieś straszne rzeczy się tam dzieją?
I co to znaczy, że (wg Sportowych Faktów) Igła stoi przy ławce i dokazuje?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:53, 17 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna -> Europejskie puchary Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Airhead theme by Zarron Media 2003



Regulamin