Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna
  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
IO Rio/kwalifikacje
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna -> Reprezentacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:05, 07 Sty 2016    Temat postu:
Włoszki muszą wygrać. Po prostu. Jak my wygramy 3:2 [HA, HA, HA], to awansują Belgijki.

A Rosja sklepała Bułgarię 3:0.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:11, 07 Sty 2016    Temat postu:
no to się trza zacząć bać. najpiew tych dwóch wrestlerów z Kraju Piwa a potem? no chyba tylko Tietiuchina i Verbova, ale mam wrażenie że jak u nas nie będzie dnia to może być krucho. ciekawe czy z tym wypoczynkiem Mikusia to prawda czy tylko zasłona dymna, żeby nie było paniki
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:19, 07 Sty 2016    Temat postu:
Abnormal napisał:
Ananasijević.
Zgniłam.

Umarłam, jak to zobaczyłam
Wydaje mi się, że dzisiaj chyba było widać brak Miki, chwilami brakowało jakiejś lepszej opcji w ataku. Gregor parę razy paskudnie się pomylił, no i znowu zestresował mnie Konar w końcówce I seta, ale dobrze, że wtedy skończył. Mały nieziemsko, za to Zati miał ewidentnie słabszy dzień i oby do jutra mu przeszło.
Półfinały będą w sobotę, o 16.30 ten z Niemcami, o 19.30 ten z nami, co oznacza, że a)spóźnię się na mecz chłopaków, b) będzie przełączane z meczu na Galę Mistrzów Sportu i z powrotem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:51, 07 Sty 2016    Temat postu:
dobra kończcie to żenuła bo chcę oglądać "Nkapeta". ogólnie jak dla mnie to wolałabym obejrzeć zamiast tego widowiska mecz Rosjan. nawet jak gry tam nie było, to może chociaż widoki się zdarzały jak Jurij albo Markov weszli. jeśli chodzi o panie to ja nie jestem absolutnie patriotyczną.
a co do naszego meczu i Mikusia to się nie zgadzam, Buszu dawał radę. mimo tej rzezi niewiniątek gdzie właśnie obroniły laski meczową jestem dziś w optymistycznym nastroju i uważam że na jutro wystarczy Kuraś, Kubi, Mały i Zator i chociaż jeden z trójki Możdżon, Chomiczek albo Karollo.

ej, no - jak mnie tak można pozbawiać możliwości wygłaszania seksistowskich uwag na temat Finów. ledwo się zaczęło już się skończyło.
a tak z innej beczki to kibice Finów i Polski to powinni gdzieś w tym Berlinie jakąś knajpę znaleźć i trochę uskutecznić Nocne Polaków Rozmowy
no tego jeszcze nie grali - 8:4 dla Finów. akurat ten punkt to Nghapeth spier... bo gdyby odpuścił to Jenia by to wygarnął. a Blondaski młócą ile fabryka dała. Oiansivu gdzie masz te fajne różowe laczki


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:08, 07 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:07, 07 Sty 2016    Temat postu:
Finowie zaskakująco dobrze dzisiaj, z drugiej strony gra Francuzów nie powala.

Oj, Finy, bo się pogniewam, jak przez was Stefciu będzie musiał kombinować. Neutral
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:11, 07 Sty 2016    Temat postu:
ja tam kiepsko liczę, ale chyba dwa sety im wystarczą.
coś Szef Gangu nie ma dziś dnia
nie no, taki mecz że nawet nie mam czasu na obsceniczne uwagi. może ich ten wczorajszy mecz więcej niż chcieli pokazać kosztował. to teraz porównując "najsłabsze" drużyny z obu grup to gdzie tam Belgom do Suomi


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:14, 07 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:16, 07 Sty 2016    Temat postu:
Najsłabsza u nas przecież może okazać się Serbia. Wink

Ojansivu się wściekł chyba, że tak napierdziela.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:20, 07 Sty 2016    Temat postu:
nie no, bez przesady, Nikola im chyba nie pozwoli focha strzelić, chociaż pamiętając ich ostatni mecz u nas na MŚ.
ja tam bym nie chciała być pod ręką Oiansivu i Sitali ja się wpienią. w zeszłym roku to tam jeszcze Sivula był - też podobnej urody i postawy
no i wszystko wraca do normy.
tyle z tego dobrego, że z Panów Komentatorów nie możemy łacha drzeć, bo same nie wiemy jak się ich wymawia.
no i skończyło się na strachu, a w międzyczasie Finowie dorobili się nowego trenera - nie wiem czy nie przekręcę - Samuelvo
gra wymaga kolektywnego podejścia do gry. - he, he
ale ich rozbili, u nas jest polska albo rzeszowska ściana, no to Le Roux to albo francuska albo turecka. ale te jego majtasy to mnie naprawdę wpieniają, czy kiedyś nie było że za koszulki nie w spodenkach kary sędzia dawał - to za te jego galoty tym bardziej powinien


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:45, 07 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 15:39, 08 Sty 2016    Temat postu:
ktoś ogląda Serbów? jacyś nowi Panowie Komentatorowie, kto zacz? chociaż znajome Ana....yyyy Atanasijevic się pojawiło. i jeszcze cokolwiek kontrowersyjne stwierdzenie, że mecz ma sens ze względu na ustalenie hierarchii reprezentacji w Europie i Serbowie chcą pokazać Belgom gdzie ich miejsce
ooo i teraz "Liśniacz" się pojawił
a co do Belgów to mój kolega dopatrzył się tam Brata Ksero Możdżona - też środkowy
o kolejna złota myśl - siatkówka to trochę matematyka, czyli co? przez pięć lat studiowałam siatkówkę?
i dalej - piłka po prostu z głodu umarła
a który to z Serbów gra w Milanie? jest taki klub siatkarski?
o wow, właśnie pokazali kibickę w koszulce Mario proszącą o autograf "Nkapeta" - bardzo był miły i się nawet uśmiechnął
Panowie - Srecko to nie jest "Lisiniak"
faktycznie - proszą się Serbowie o nieszczęście - zaraz będzie tie
a może jednak nie będzie...
skoro jest Lisiniak to trzymając się zasady powinni być Kovacevik i Stankovik, nie? bądźmy konsekwentni
a jako pointa zakończonego meczu takim komentarz - moim zdaniem trafny -Uros Kovacević potwierdza, że jest bardzo dobry, ale tylko na średniaków. Z jego bratem jest/było podobnie.

gdyby ktoś był zainteresowany to w necie jest transmisja meczu Francuzów. nawet gdyby się Szefowi Gangu nie chciało, to Bułgarzy za bardzo się boją, żeby im się chciało, czyli wieczorny meczu musimy wygrać. a tutaj jest na razie 6:3 a Bułgarzy już chodzą po boisku i na siebie patrzą
oooo na trybunach facet w koszulce ZAKSY
ciekawe dlaczego nie gra Salparov - kontuzja czy po prostu Plamen same rezerwy wystawił
a jednak Salparov na boisku, uff myślałam że taki ze mnie ignorant, że nie wiem na jakiej pozycji on gra, bo mnie się wydawało zawsze że na libero, a Panowie go przedstawili jako rozgrywającego, ale jednak potem moje było na wierzchu. a poza tym, co to jest "zawodnik wieloletni". matko ilu tych zawodników na boisku Nkapet, Nagapet, jak jeszcze?
wracam po przerwie, a tutaj zmiana krajobrazu widzę wśród niebieskich - tylko Jenia został. ale zaraz, czy oni po tym jednym secie wygranym już nie mają pierwszego miejsca nawet jak to przegrają, bo Rosjanie wygrali po 3:0 i 3:1 i jeszcze jednego seta, a Francja w tej chwili ma tak samo - może małe punkty lepsze. no i jest 2:0
nowa koncepcja gry na dwóch libero - Jenia wchodzi na obronę, a drugi libero do obrony
ale jatka, naprawdę ciężko się pozbierać kiedy się przegrywa z drugim składem
i jeszcze jedna perełka - wzrok pobiegł w kierunku libero
już mogliby nie kopać leżącego i nie pokazywać, jak Skrimov zaczyna płakać. no i po ptokach - 3:0

a tak z innej beczki yyyy innego kontynentu - W czasie kiedy cała Europa wyrzyna się w Berlinie, Kongo urywa seta Egiptowi w fazie grupowej turnieju afrykańskiego. 12 stycznia finał. ale że KONGO!!! czyli co? mistrz świata i olimpijski jeszcze nie wie czy pojedzie, a może już wie że nie pojedzie, a Egipt ma awans


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:39, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 20 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:32, 08 Sty 2016    Temat postu:
anka napisał:
W czasie kiedy cała Europa wyrzyna się w Berlinie, Kongo urywa seta Egiptowi w fazie grupowej turnieju afrykańskiego. 12 stycznia finał. ale że KONGO!!! czyli co? mistrz świata i olimpijski jeszcze nie wie czy pojedzie, a może już wie że nie pojedzie, a Egipt ma awans


Brawo dla Kongo . My się przejmujemy, czy mistrz świata awansuje na IO, a tu się okazuje, że niezwykle ciekawy pojedynek odbył się w Afryce. Ja się dziwię, że nie pokazały tego pojedynku kamery Telewizji Polskiej.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:55, 08 Sty 2016    Temat postu:
pod tym njusem też było takie pytanie.
no cóż, Vital tak pół na pół, Grozer gra, ale Fromm nie. nie wiedziałam że to kiedyś powiem, ale Niemcy wyglądają niezwykle korzystnie w tych zielonych koszulkach. no to do boju.
wow cóż za kwieciste epitety i porównania. znalazłam na niego określenie Piotr "Anioł Pański", ktoś wie dlaczego?
a tymczasem nasz skład spodziewany, jak w meczu z Serbią
oj Vital chyba jednak nie gracie u siebie.
czy mówiąc Laurent Blain autor miał na myśli Philipa czy Laurenta Tille
jak długo oni dadzą radę na takim powerze? czy Niemcy już trochę ostygli czy to tylko moje pobożne życzenia?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:11, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 21:12, 08 Sty 2016    Temat postu:
Laurent Blain? Chyba się przesłyszałam Rolling eyes
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 21:13, 08 Sty 2016    Temat postu:
nop, dobrze słyszałaś.
Chomiczek King, a Kubi to nawet Imperator.
już miałam pisać że żałuję że nie gra Buszu, ale chyba jednak nie żałuję
czyli tak, zgodnie z nową zasadą i tradycją świecką jutro gra Buszu, a w niedzielę znowu Mikuś, tak jak gra dzisiaj
oj Radziu, żebyś te "mamy 4 punkty przewagi" w złą godzinę nie wypowiedział. dobra Kuraś się poprawił
no i teraz przy zagrywce Fromma było słychać u kogo gramy.
tylko teraz żeby się za pewnie nie poczuli i drugi set też na full zaczęli
no i masz babo placek, wykrakałam. żeby czuć się bezpiecznie to musimy tak dwoma, trzema punktami prowadzić
normalnie Sovia style jak żywa. "oj było tam trafienie" - genialny tekst
oj i generalnie jest kiepsko, odbicie lustrzane poprzedniego seta, oby i wynik końcowy taki nie był
ale że jak? bo co? patrząc na miny Kurasia i Kubiego to ja nie wiem czy w tunelu po meczu mu dzioba nie obiją
co ten Vital, jakbym Slobo w Teheranie widziała. no cóż my gramy u siebie, ale sędziowie niekoniecznie
no właśnie nie tylko ja tak sądzę - Heynen dobrze wie, że tylko wytrąceni z równowagi Polacy mogą zostać pokonani przez jego zespół. Więc próbuje wygrać mecz prowokując, Niech go Blaine jakąś bagietką rzuci albo coś.
wojny psychologicznej ciąg dalszy. jak Polaczki zobaczą że nie dają rady z rezerwami to wysiądą nerwowo - oby mu te gierki nie wyszły sam się na nich przejechał, on zawsze taki był - w PL też, czy teraz po prostu nie jestem obiektywna?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 22:04, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:03, 08 Sty 2016    Temat postu:
Panie i Panowie, BIJCIE W DZWON ZYGMUNTA, GRAJCIE HEJNAŁ Dawid Konar nie wszedł tylko na blok
Nie dziwmy się, że Konar nie jest przyzyczajony do atakowania w kadrze. Zwykle nie należy to do jego obowiązków na boisku.

Skisłam Gives thy a finger Gives thy a finger
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:05, 08 Sty 2016    Temat postu:
a tego nie słyszałam, no cóż my tu śmichy, chichy a wynik nam się rozjeżdża
no cóż, skoro na boisku jest jeleń i strumień słomy, to skojarzenia z wieśniakiami i słomą z butów się jak najbardziej nasuwają
ja chyba muszę to przestać oglądać bo nie daję rady


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 22:21, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:23, 08 Sty 2016    Temat postu:
No nie idzie... Sad
Ciekawe kiedy komentatorzy się zorientują, że 8 stycznia to jednak dzisiaj Rolling eyes
Mam wrażenie, że Zati strasznie traci na grze na dwóch libero :/


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 22:27, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:28, 08 Sty 2016    Temat postu:
w sumie faktycznie może lepiej zaryzykować i przegrać jutro, jak dziś się wypruć a potem nie mieć pary.
no właśnie - u nas też wszystko wymienione. ciekawe że Fabję jako ostatni wszedł.
no i Ptaszor zdobył pierwszy punkt
tak macie rację, w końcu pierwszy punkt Konana
no to teraz naprawdę jesteśmy w czarnej d...
taaa, to tylko u nas, na 4 punkty, 3 zdobył debiutant, który wszedł po raz pierwszy na boisko


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 22:41, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:41, 08 Sty 2016    Temat postu:
Może ta gra rezerwami wyjdzie nam na dobre Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 22:44, 08 Sty 2016    Temat postu:
nawet jeśli tego nie wygramy, to chociaż podstawowi się nie zarżną.
no to pokonamy Vitala jego własną bronią. przynajmniej przestał się tak uśmiechać
he, he - Przed Twe ołtarze zanosim błaganie. Gre Polski w bloku racz nam wrócić, Panie - tweet sprzed 16 minut - poskutkowało
Wojtek ty chłopie nie masz układu nerwowego?
a Andrzejek to tę dziarę ma kolorową czy mu zakażenie wysypką wywaliło na przedramieniu
sorki, ale czy przed chwilą to był SZWAGIERWALD
jest trochę spokoju więc mnie taka refleksja naszła, że się jednak człowiek uczy na błędach i potrafi się do nich przyznać. przez upór Stefka być może przegraliśmy ze Słowenią, ale drugi raz tak nie zrobił - bo myślę że gdyby zostawił dziś Kurasia, Kubiego i Mikusia to kto wie czy Vital by tego nie wygrał 3:1 i nasi znowu by mieli zadziora we łbach.
he, he Kampa robi za piątą kolumnę, to słuchaj Lucas, ten twój kolega z Radomia to długo tak może?
no cóż, jakby powiedzieli w innej stacji, wróciliśmy z dalekiej podróży. ciekawe co zrobią teraz Niemcy
Fabian pół seta spóźniony, 3 set mógł skończyć się inaczej. - też tak uważam
no cóż, w końcu i tak zagramy z Rosją - o 3 miejsce. a może tak jakaś zmiana? czy reszta już w bardzo dużej lodówce? o właśnie Mikuś do boju
no cóż nadzieja matką głupich, ale może Niemioszki się wystraszą że mogą wygrać
no cóż widocznie matka jednak nie kocha swoich dzieci i to nie siatkówka kobieca, a ile było z Iranem? 12:13?
no i d... a ja to sobie życzę, żeby Rosja im jutro tyłki stłukła i żebyśmy się w meczu o 3 miejsce na nich zemścili. bo mam wrażenie że po tym dzisiejszym lańsku to jutro będziemy w tragicznej formie


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:23, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 23:32, 08 Sty 2016    Temat postu:
Jutro będzie cholernie ciężko... Ale może po dzisiejszym kryzysie, przyjdzie lepszy dzień i jakoś wyszarpiemy to zwycięstwo prayer
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 23:38, 08 Sty 2016    Temat postu:
Z taktycznego punktu widzenia, to był jedyny sposób aby ominąć grania z Francją w finale. - zamiast Sienkiewicza ku pokrzepieniu serc
i jeszcze to "Deszcze niespokojne", "Niech żyje nam rezerwa", "Rota"? długa się robi playlista pasująca do tego meczu.. Rotę to zdaje się już Scarlett proponowała
Ja się trzymam jednego - Francuzi to też ludzie... - też dobre, chociaż trochę żałosne, tak samo jak Swoją drogą czy Rosjanie byliby rzeczywiście tacy pewni do pokonania? Nawet mimo tego, że lejemy ich regularnie ostatnio. Nie


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:44, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 1:12, 09 Sty 2016    Temat postu:
Miałam od rana doła jak stąd do Massachusetts.
Wieczorem obejrzałam mecz. W moim aktualnym stanie psychicznym to był gwóźdź do trumny.
Nic tylko iść i szukać jakiejś mocnej gałęzi...
Ja zawsze, czasem nawet naiwnie, ale wierzę. Dziś mnie nawet wiara opuściła...

Idę się jeszcze pozałamywać...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 15:52, 09 Sty 2016    Temat postu:
he, he w moim przypadku nie ma tak grubej gałęzi żeby mnie utrzymała, a rzeka daleko i mosty wszystkie już zajęte jak żartują moje koleżanki.
o ile w przypadku finału z Francją miałam złudzenia bo nasi bez presji mogliby dać czadu, to o tyle z nożem na gardle to nam nigdy nie wychodziło. coś mam wrażenie że mecz o 3 miejsce odbędzie się między mistrzem świata i olimpijskim
a że jestem od wczoraj świnią, to zacytuję i to - Z całym szacunkiem ale z tej czwórki tylko brak Niemiec nie zaszkodzi turniejowi siatkarskiemu w Rio...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 15:57, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 17:29, 09 Sty 2016    Temat postu:
no to zaczynamy dogrywkę z oblężenia Stalingradu. mam nadzieję, że tak jak w ME Vital się przejedzie na swoich kombinacjach. z całym szacunkiem ale wobec mistrzów świata, europy i olimpijskich to brązowi medaliści to kopciuszek. a za to że naszym wczoraj kuku zrobili to jestem jeszcze bardziej złośliwa
no i zaczynam przytyki, a fe, żeby tak na hymnie gospodarza było ciszej niż na rosyjskim
uuuu Vital widzę full wypas.
no i mamy Eugeniusza w składzie - ciekawe kiedy zdążył dojechać, ale nie Verbov w pierwszym składzie - a jednak jest tylko znowu realizatorzy spier..., no i chyba bez zmian w porównaniu z Francją
ten pan się nazywa KOVALIEV a nie Kovaliov, a ten z kolei KALIBERDA a nie kalibarda
tak, tak aktorskimi zdolnościami próbuje wyprowadzić z równowagi ale patrząc na posturę i mimikę twarzy Taty Misia to bym na jego miejscu nie ryzykowała
o cholera, będzie ciężko o to trzecie miejsce z Rosją - chyba że już się dogadali i tak zakręcą jak ze spadkiem w Lidze Światowej.
o widzę Grozer się z trenerem kłóci - dobry znak. oby na koniec meczu można było wzorem Drzewa powiedzieć - A masz ty Belgu


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:52, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 17:48, 09 Sty 2016    Temat postu:
Oglądałabym, ale muszę się uczyć, bo już w poniedziałek pierwsze nieszczęście mnie czeka...

W sumie,to nawet z tego dwojga nie wiem komu "kibicować". Moja przychylność skłania się jednak ku Rosjanom, tak żeby Niemcy nie uwierzyli w to, że są w siatkówkę dobrzy. W piłkę, to niech sobie kopią lepiej.

#Scarlettpermanentnyfoch
#dziśznówjestemnieszczęśliwa
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 17:57, 09 Sty 2016    Temat postu:
mimo wszystkich obaw, to chciałabym żeby Kubi się mógł jutro odkuć 3:0 za wczoraj. dopóki Rosjanie nie zaczną myśleć zamast grać może być ciekawie. a może w drugim meczu też będzie niespodzianka. no pacz Niemioszki się blokować nauczyli. Grozer jak wczoraj w drugim secie usiadł na krzesełku tak jeszcze stamtąd nie wstał - 3 błędy w zagrywce, 2 ataki w blok, no nie wiem jak to się potoczy jeśli Rosjanie pierwszy set wygrają
Rosja znowu postawiła mur berliński... - no faktycznie, a Grozer dalej focha ma
po tym jak teraz Kaliberda westchnął mam wrażenie, że oni też mają pełno w spodenkach
kobieca uroda, zgrabne ruchy - Piotruś nie brnij w to
jak Ruskie się dostaną na Igrzyska, Papa Miś jeszcze ich trochę ogarnie to może być z nimi nieźle. o ile Tietiuchin dożyje
matko świat się kończy Rosjanie serwują floatem.
kto by nie wygrał, dla nas to dobrze że się tak wyrzynają, będą bardziej zmęczeni
o żesz, ma sędzia odwagę przy 30:30 gwizdnąć gospodarzą podwójną.
kurcze boję się że jak Rosjanie to przegrają - a właśnie to się stało, to będzie po meczu
he, he - Fromm... Russia with love
na szczęście moje obawy się nie potwierdzają, ale Dziadek daje czadu, wpienił się chłop na maksa - co mi tu smarkacze będą podskakiwać, kiedy ja walczyłem o tytuł olimpijski oni na stojąco pod szafę jeszcze wchodzili i w krótkich spodenkach biegali
ciekawe czy Belg zaryzykuje i wpuści rezerwy
właśnie miałam pisać, że Rosjanie już stracili przewagę, ale jednak dali radę


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:39, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 18:55, 09 Sty 2016    Temat postu:
33:31 w pierwszym secie, serio?
Skąd Ci Niemcy tyle sił mają? Neutral

Kurde. Mimo wszystko nadal wolałabym w ewentualnym meczu o III miejsce Rosję, a w ewentualnym finale... też Rosję.

A znalazłam dzisiaj taką informację, że na tym turnieju nasi środkowi postawili łącznie DWA bloki.
I oba Możdżon.
DRAMAT... Ale to żadna tajemnica, że Karol i Bieniu z blokiem się raczej nie lubią i nie chcą się go uczyć... No i żadną tajemnicą nie jest, że nie są w najlepszej formie.
Jak brak JEDNEGO zawodnika może skomplikować sprawę... Neutral
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:09, 09 Sty 2016    Temat postu:
Abnormal we wczorajszym meczu Karollo miał na pewno jeden pojedynczy blok! A nie wiem czy nie więcej Think

DAWAĆ ROSJA!!!

Thunderstruck Heart Heart Heart
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:16, 09 Sty 2016    Temat postu:
To złą informację znalazłam, ale i tak z blokiem u środkowych jest dramat.

Ja to chcę Rosję w finale, ale z nami. Sad
Bo Heynen zrobi wszystko w ewentualnym meczu o III miejsce, żeby nas wywalić z Rio...

A tymczasem do Rio na pewno nie pojadą Turczynki.
Szoczek, czy niekoniecznie?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:28, 09 Sty 2016    Temat postu:
Wysocy zawodnicy, więc wysoki blok Very Happy takie spostrzeżenia u komentatorów

kolejka za każdym razem, gdy Piotr Dębowski powie o Możdżonku "Hajtałer, jak nazywają go koledzy z drużyny"
Tak bardzo tru Very Happy albo porównywanie każdej obrony za linią końcową boiska do Możdżiego Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:32, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:37, 09 Sty 2016    Temat postu:
Mnie to śmieszy, jak za każdym razem komentatorzy mówią "w poprzedniej rotacji przy jego zagrywce cośtamcośtam."
Polsatowscy komentatorzy nigdy nic takiego nie gadali.

Skąd Niemcy wytrzasnęli tego środkowego z brodą? Dobry w ataku, bloku, zagrywce... A wcześniej go nigdzie nie widziałam. Think
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:02, 09 Sty 2016    Temat postu:
ale że jak, ale co!!! skończyłam oglądać drugi set przy dwóch punktów prowadzenia Niemców a teraz wracam i jest 2:1 dla Ruskich, jak to się stało. to co? biędzie tie? bo mnie to tak niepokojąco wygląda jak pierwszy set. no cóż chyba faktycznie tam coś z atmosferą nie pasiło, bo teraz nie ma fochów, ani spuszczania głów. mam wrażenie że Verbov i Tietiuchin tam ciągną
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:04, 09 Sty 2016    Temat postu:
Jezu co się dzieje Rolling eyes nie wyobrażam sobie jutrzejszego meczu o trzecie miejsce

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:07, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:06, 09 Sty 2016    Temat postu:
Dzisiaj bardzo dobrze zagrał Kluka, a u Niemców trochę dawał de Dżordż, nawet był zmieniony.

No to teraz to, co tygryski lubią najbardziej.
#GOPOLAND!!!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:13, 09 Sty 2016    Temat postu:
to już widziałam, wszedł za niego ten Stroh coś tam. dla mnie to zdecydowanym bohaterem - przynajmniej z tego co oglądałam - Tietiuchin.
no to teraz dwie opcje - Niemcy się nie pozbierają i ich dobijemy, albo będą wpienieni i nasi znów w głowach przegrają.
no ale nie uprzedzajmy, tak wczoraj płakaliśmy, a kto wie, czy mi dziś na miejscu Niemców skończylibyśmy lepiej niż oni, więc może i drugi mecz będzie z niespodziewanym zakończeniem
a to tak na pocieszenie - Rosja,Niemcy i Polska zagrały już słabszy mecz na turnieju, czas na Trójkolorowych
a tak nie na temat - czy to tylko moja paranoja czy wy komentujecie gdy nie piszę, a znikacie kiedy się pojawiam?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:24, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:24, 09 Sty 2016    Temat postu:
Dobrze im tak. Z dwojga (żeby nie powiedzieć złego) wolę Rosjan. Zawsze to Słowianie...

Właśnie przeczytałam tez, że Partia kanclerz naszych wczorajszych rywali nie wyklucza wytoczenia najcięższych armat w postaci nałożenia sankcji na Polskę. Nie mieszajmy polityki do sportu, ale jak słusznie poradzili Niemcom wczoraj nasi kibice na jednym z transparentów - Chrońcie swoje kobiety, nie naszą demokrację.

No to teraz francuska masakra piłą mechaniczną. Nie w takich opresjach byliśmy, może i tym razem się uda i usłyszymy sambę Wink
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:29, 09 Sty 2016    Temat postu:
Hasztag na wieczór w Berlinie może być tylko jeden: #WszyscyJesteśmyHajtałerami
czy to przed chwilą to była "Zworna"?
ok brak odpowiedzi to też odpowiedź


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:34, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:35, 09 Sty 2016    Temat postu:
Zworna...tego nie słyszałam Smile
Ja się przyznam, że czasami się wyłączam i nie wyłapuję wszystkich tych perełek.

E: Wbiegamy : Kuraś, Karollo, Grześ Ł, Chomiczek, Dzik, Miki, Zator.

O ho! Przyjęcie polskiego sztabu szkoleniowego...za bandami Wink Francuzi się pieklą.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:42, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:44, 09 Sty 2016    Temat postu:
I mina Jarząbka 'ale o co chodzi' Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:45, 09 Sty 2016    Temat postu:
nie wiem czy to było złośliwe, ale przeszkodziło faktycznie.
mój rodziciel taki nerwowy, że nawet biednego chłopca od piłek posądził o złośliwość kiedy ten się zagapił i nie dał od razu piłki Kurasiowi.
o matko co ten Kevin
dobra, zeszliśmy z ustawienia
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:51, 09 Sty 2016    Temat postu:
Boże, żeby sobie tylko Francuzi przewagi nie wypracowali, bo na nas to wybitnie źle działa

I jeszcze Dziku by się zabił!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:53, 09 Sty 2016    Temat postu:
żeby zmienić temat - Panie Piotrze - Ruzier to Antonin a nie Antoine
nie my musimy odjechać żeby mieć z dwa, trzy punkty buforu bezpieczeństwa, bo inaczej nogi z galarety
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:55, 09 Sty 2016    Temat postu:
Ja się już nauczyłam, że dla Polski, to nie ma bezpiecznej przewagi, ale faktycznie, ze 2 pkt. netto by się przydały.

E: I just called to say I love youuu... - jakiś romantyk muzyką na hali dyryguje...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:57, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:57, 09 Sty 2016    Temat postu:
ja wiem że to nie jest bezpieczna przewaga, ale właśnie dzięki temu jak będzie sovia style to jest co tracić
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 21:01, 09 Sty 2016    Temat postu:
Lemur
Tym razem mój tata, a nie pan komentator.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 21:03, 09 Sty 2016    Temat postu:
czyli rozumiem Loża Szyderców na miejscu. no cóż trzeba to przetrzymać, ale widać że chłopaki nie spuszczają głów - teraz był na to dowód - Dziku King, ale wcześniej ile obron
a tak swoją drogą, to mam wrażenie, że to nie my mamy mokro w gaciach. Szef Gangu nie wygląda przesadnie pewnie.
o, Niemcy przyszli zobaczyć jak się gra w siatkówkę. dobra, zaryzykuję - z taką grą to chyba nie ma co się martwić a trzecie miejsce, nawet jak dziś to przegramy


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:07, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 21:05, 09 Sty 2016    Temat postu:
Wku#wiony Dzik = dobry Dzik !

Tak, wszyscy na pozycjach. Łącznie z kotem. Smile

Setowa, kuźwa! Nie możemy tego wypuścić!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:06, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 21:10, 09 Sty 2016    Temat postu:
Scarlett chyba wrócimy do projektu "ogródek" dla Kurasia co?
czy zagranie brown girl in the ring, przy akcji Ngapetha to nie rasizm.
Panie Piotrze to nie Rouzier, to Lemur
czyli co? powtórka z pierwszego meczu? gramy do 33?
no cóż, ale jeśli ma być jak w poprzednim meczu, to wszystko ok, co nie?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:13, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 21:12, 09 Sty 2016    Temat postu:
Ja mu mogę nawet zakupy z Lidla nosić! I Dzikowi też!

No i d#...
Było tak blisko...

Spokój grabarza - Dziku się wku#wi, Francuzi wystrzelają i może jeszcze będzie pięknie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:15, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 21:15, 09 Sty 2016    Temat postu:
okna umyję? dywany wytrzepię... obiadu nie ugotuję bo nie umiem, ale syfon mogę przepchać i kran naprawić
Nie będę ściemniał. Mam lekki dygot całego ciałaŻe zacytuję klasyka: "Jak my ten zakręt wyrobimy.." - z pozdro od Jurusia
Jarząbek powiedział, że Francja przegrywa gdy Ngapeth nie gra - prorok?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:22, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ciachownice.fora.pl Strona Główna -> Reprezentacja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 4 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Airhead theme by Zarron Media 2003



Regulamin