Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:31, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja to już mam ochotę to wyłączyć i zacząć płakać. Taki jakiś pesymizm mi się włączył
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:33, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
i co? nie można tak było wcześniej. dwa bloki Możdżonka pod rząd. a mogło być 1:0 dla nas
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:34, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Noo nareszcie nie można było wcześniej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:35, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Co to Drzewo...
On musi, po prostu MUSI grać w III secie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:36, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
to teraz jeszcze parę zdrowasiek i pielgrzymka na Jasną Górę, żeby ten skład został
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:38, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jedno wielkie uff.... Nie wypuścimy już tego!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:40, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
no i pielgrzymka nic nie da - czy on ma kompleks Możdżona, czy jak, boi się że ten wie więcej?
po takich trzech czapach to mieli by pietra dostaliby z 5:0 i się nie podnieśli, a tak my znowu miękkie nogi
ojej, co się stało, że nie stawiamy bloku? BO MOŻDŻONA NIE MA!!! ten facet naprawdę się prosi o dymisję, może dostał lepszą propozycję i dlatego sabotuje
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:43, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:42, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że chociaż Fabię zostało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:43, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Możdżon wejdzie wtedy jak będziemy przegrywać 5 punktami i to do tego w końcówce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:44, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Stefan, proszę, zdejmij Mikusia
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:44, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:45, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
może zrzucimy się na okulary dla trenera, bo nie widzi różnicy między "z" i "bez" Drzewa
"szybkie rozegranie" - idee fixe przy takim przyjęciu
uff może im się teraz nogi rozplączą. ktoś pamięta Mikusia w czymś innym niż serwis?
czyli co? Możdżona wpuści jak będą trzy punkty straty? bo w końcu po co prowadzić trzema punktami i mieć spokój.
no to może zaraz wejdzie bo trzy punkty w plecy będą. DZIĘKI CI PANIE!!!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:54, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:54, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Mikuś = atak w aut albo w blok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:56, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
odnotujmy punkt Mikusia - drugi? trzeci w meczu?
Stefek, skoro zmiana Fabję i Drzewa pomogła, to może Buszu też się sprawdzi? co ci szkodzi
ja to widzę Drzewo za pięć, osiem lat na miejscu Stefana. to co? musimy seta przegrać, żeby wszedł Żalu albo Buszu?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:58, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:59, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja nie czaję, Buszu wskakuj sam na to boisko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:01, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
jesteśmy w trudnej sytuacji? a kiedy w dzisiejszym meczu nie byliśmy
niemoc i zastój w grze? a kiedy go nie było
bez reakcji nasz szkoleniowiec? a kiedy była reakcja
i znowu pielgrzymka żeby Buszu nie tylko zadaniowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:02, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
6 punktów straty, na pewno Busz odrobi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:03, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
no to Grozer pokazał Stefkowi jaki ma sens zdejmowanie Możdżona
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:05, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Matko z ojcem...
Błagam, oby do tie - break'a...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:07, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja się zastanawiam co musi się stać, żeby jednak do tego tie doszło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:10, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
kur... chłop się naprawdę prosi o lincz.
nie Panie Redaktorze, Niemcy nie grają dobrze, my po prostu nie gramy wcale. a to co teraz zrobili to zasługiwało na reakcję Kubiego jaka była.
nie no gra Mistrz Świata a my się cieszymy że mamy pierwszy punkt. dwa punkty oddaliśmy przez gapiostwo
disia ja proponuję zejścia Stefka na zawał - wtedy może ktoś zrobi zmiany.
zagadka dnia - kiedy Stefek zrobi zmiany? przy stanie 10:15. ty się chłopie nie wydzieraj tylko coś zrób
o, widzę że częściej muszę do łazienki wychodzić
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:27, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:47, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
kbgKGkhelghegge K**WA MAM ZAWAŁ.
Drzewo, ja Cię normalnie ozłocę za te bloki.
Trzęsę się jak osika na wietrze, serce mi pika jak głupie, drę się jak po**b...
Przeżyjmy ten koszmar.
EDIT: JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEST KUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUURRRRRR*AAAAAAAAAAAAA!
No to w maju ostateczna bitwa.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:13, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:19, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Są wielcy. Są wielcy. Kocham ich wszystkich. Po prostu polska siatkówka w najlepszym wydaniu, mecz, który przejdzie do historii. Są cudowni. Zrobili to dla nas po raz kolejny. To jeszcze może być piękny rok!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:20, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Helena.... Ty wiesz, co mam...
no to Scarlett ja ogródek Kurasia, ty zakupy dla Kubiego a potem obie na mycie okien do Możdżona
no Stefek głowę uratował, ale mógł mieć spokój gdyby zrobił czego nie zrobił w piątek w 3 secie i dziś w pierwszym.
Abnormal ja bym tego bitwą nie nazywała, patrząc na drużyny to będzie najwyżej spacerek.
jaki to musiał być stres skoro nawet Możdżonowi głos drżał w wywiadzie. najlepszym podsumowaniem był obrazek kiedy Kubi leżał na parkiecie a Kuraś na nim. a potem kiedy Michał się popłakał. to oni z Drzewem ten awans nam załatwili. ja jestem zdania, że ten pan z planszą i markerem nie był wcale potrzebny, mało tego - był zbędny
Kubiakowi powinno się wybaczyć wszystkie grzechy i anulować wszystkie długi! Muszę się melisy napić, uff...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:23, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:22, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jestem i ja, zrobili to, ONI TO KUR*A ZROBILI!!!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję, że w tych bólach właśnie rodzi się medal olimpijski!!!!
Mateusz Możdżi - kocham!!!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:23, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:23, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja mam ostatnio naprawdę gorszy okres. Za dużo się martwię, za mało śpię. Jedyny pozytyw w tym wszystkim, to to, że mnie ubywa. Teraz jeszcze taki mecz... Jatka, a nie mecz... TO było momentami ponad moje siły.
Czuję się fizycznie zmęczona, wszystko mnie boli i trzęsie się...
Boże mój... nawet mi słów brakuje...
Aaa... i z dedykacją dla Heinena - albo nie, daruję sobie. Niech się wypcha. Nie będę się dodatkowo denerwować.
PS. Okazało się, że mój eyeliner wcale nie jest wodoodporny. Wszyscy ku#wa kłamią...
anka Ja za nimi mogę nawet ręczniki nosić, pierogi nauczę się lepić, wszystko. Są tego warci, bez względu na to co ludzie smarują pod ich adresem na forach wszelakich.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:26, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:25, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
anka jak Stefan nie ogarnie się teraz, to już chyba nigdy. I obyś miała rację z tym spacerkiem.
Powtarzam się, ale- BRAWO CHŁOPAKI, KOCHAM WAS!
Oraz pozdrawiam wszystkich polskich kardiologów, psychiatrów i producentów melisy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:25, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
czyli - jeśli wierzyć TVP pl mamy Iran, Australię, Venezuelę i Rosję. no to wystarczy wygrać z Venezuelą i mam 4 miejsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:27, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Iran, Australia, Japonia, Chiny, Wenezuela, Polska, Rosja/Francja (eee, raczej Rosja) i jeszcze ktoś, o kimś zapomniałam, bo ma być chyba 8...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:29, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
anka napisał: | czyli - jeśli wierzyć TVP pl mamy Iran, Australię, Venezuelę i Rosję. no to wystarczy wygrać z Venezuelą i mam 4 miejsce |
Ale że jak, to na tym turnieju będzie pięć drużyn, a nie cztery?
I szczere słowa Jarząbka: Uczciwie trzeba przyznać, że element bloku jest naszym stałym problemem na tym turnieju, można powiedzieć, że w bloku jesteśmy, ale nas nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:34, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
lena drużyn jest podobno 8 ale z tych znanych to wszystko.
a tak swoją drogą to szacun dla Niemców, ale jest to rozczarowanie z tego powodu że ostatnie dwa lata mają dobre. czy oni bywali na igrzyskach, z grupy wychodzili
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:39, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Na TT piszą tak:
Nasi rywale w Tokio:
- Rosja lub Francja
- Chiny, Australia, Iran, Japonia, Wenezuela
- Kanada lub Kuba
Awans: 3 zespoły + jeden z Azji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:42, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Znaczy- wystarczy nam trzecie miejsce, a jeśli wyprzedzą nas jacyś Azjaci, to czwarte? No to kamień z serca!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:45, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
też to widziałam lena
a komentując jeszcze mecz, to tego pana nie lubię ale tym razem podpisuję się pod tym obiema rękami - Uff. Tylko niech już Kuraś wraca. Konar jest niepewny. Trzeba orać Bartkiem do końca. To są jakieś jaja. Gdzie jest Możdżon? Gdzie jest Wronson? Bartek i Mikuś grają kaszanę, ale musimy ich zajechać. Zbyt duże ryzyko. Hejt na Kłonia mnie śmieszy. Grał padakę, ale sam miał się zdjąć?
i jeszcze to, co zmienia postać rzeczy - Wyjaśnię, bo system może być nie do końca jasny. Do Rio z Tokio awansuje czołowa trójka oraz najlepszy zespół azjatycki spoza tego grona. - czyli tak naprawdę awansują trzy pierwsze drużyny. więc my, Rosja i ktoś jeszcze - margines ryzyka zostaje mały
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:47, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:52, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
O cholera.
Na szczęście na maj już pewnie wróci Silent Pit, no i może Guma da się namówić do pomocy. I Bociana przestają boleć plecy. Resztę mamy raczej obstawioną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:57, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
nawet jak przestaną boleć Bociana i Jarski się odkuruje to jeszcze nic nie znaczy. a w przypadku powrotu Pita to tylko Możdżon przestanie wchodzić. w Gumę to ja nie wierzę, natomiast może tak Winiar ze swoim przyjęciem i team spirit? Igła chyba też sobie odpuści, woli sam zrezygnować niż gdyby z niego zrezygnowali. moim zdaniem żadnemu - no może poza Kłoniem umiejętności i techniki nie brakuje. wszystkie błędy to wyczerpanie, nerwy i psychika - vide Mikuś na przyjęciu, Kuraś i Chomiczek na serwisie
a jeśli się okaże że Światówkę zagra pierwszą szóstką to osobiście się dowiem gdzie Stefek mieszka i mu szyby wybiję, albo się zatrudnię w szkole jego dzieci i będę mobing uprawiać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:00, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja bym właśnie wątpiła w Winiara, bo mu raczej zdrowie nie pozwoli.
Czyli co- teraz wyleczyć się, odpocząć, odstresować i wmówić Stefanowi, że czasem trzeba zrobić zmianę- i to cały plan by był?
EDIT: Nie tylko my miałyśmy stresa: [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 18:08, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:21, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
to chyba jeden z nielicznych kopanych, bo Prezes Zbiniu był dość zgryźliwy
a tymczasem Gang Łysola sklepał drużynę drugiego Łysola, który jednak dziś nie gra dziesięcioma punktami przewagi.
no i pacz Stefan, są lepsi od ciebie - na ten przykład Mistrzowie Olimpijscy - których trener wymienia pół składu. można? można! teraz z perspektywy czasu wychodzi że wygrana w piątek i sobotę i tak skończyła by się takim samym rezultatem - minus stres. oj, coś mam wrażenie że powstała nowa Brazylia na następne dziesięć lat
nie oglądam, ale podobno mam się zacząć bać, że w Japonii zamiast Rosji dostaniemy Żaboli
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:26, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:27, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Po naszym meczu czułam sie jak po przebiegnieciu maratonu. Za stara jestem na takie stresy. Jestem za tym, żeby Stefanowi wbić do głowy, że zmiany są po to żeby je robić. A teraz Rosja jak fajnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:32, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
to już będzie 2:1 dla Rosji czy odwrotnie? no bo 4 rozegrać nie zdążyli. a tymczasem Grozer się tak rozczarował że kończy karierę. tak swoją drogą media w każdym kraju lubią się pastwić - "po rozczarowującym odpadnięciu z Rio" - no jasne, w końcu przegrali w trzech setach, w każdym do 15
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:33, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Na razie to się zanosi, że w obu turniejach kwalifikacyjnych będzie tak samo, i w męskim, i w babskim - gospodarz przegrywa mecz o III miejsce, a awansuje Rosja. xd
Nie chcę Yavbou w Japonii.
A u Francuzów jak u Stefana, bez zmian.
To już chyba wiem, co to jest ta francuska szkoła trenerów.
Oooo, właśnie Berezhko usadził Tilie na ławce, a wjechał Żulję, i od razu z blokiem.
EDIT: O, jeszcze Lafitte jest. Lafitte, bądź francuskim Możdżonem, eee... Możdżon jest tylko jeden.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:34, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:37, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Marszal wchodzi faktycznie podobnie, 5 punktów straty, to zmiany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:48, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
no cóż, turniej w Tokio nie wygląda już tak różowo. cholera jak z Niemcami w kopaniej, gdzie się nie obejrzeć tam Banda Łysola. no faktycznie przebudzenie misia jak się patrzy. i to chyba zmienionym składem w porównaniu do wczorajszego zwycięstwa, bo z Jurijem i Aleksem. no to Spirytus znów będzie miał polewkę. jednak co robi autorytet jako trener
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:49, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Hahahah, no to w obu turniejach tak samo.
Mecz o III miejsce: gospodarz przegrywa po V setach.
Finał: wygrywa Rosja po IV setach.
Francja chyba wreszcie zobaczyła, co to znaczy orać parę dni po rząd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:08, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
mnie to akurat nie cieszy, bo będą wkuci jak sto dwa. ale z drugiej strony w świat poszedł sygnał że są do ruszenia
od Cev więc raczej wiarygodne - przy tym "or" to bym jednak wolała Canada, bo jednak lepszy diabeł znany - WORLD OLYMPIC QUALIFIER TEAMS: Japan, Australia, China, Iran , Venezuela,Cuba or Canada, FRANCE
POLAND
i takie jeszcze jedno złośliwe - Rosjanie mają pewne tradycje w ogrywaniu na miętowo Francuzów, prawda, cesarzu Napoleonie?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 21:22, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:45, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie emocje jeszcze nie opadły Jedyne co mi opadło to szczęka, kiedy to przeczytałam [link widoczny dla zalogowanych]
Porównać kwalifikację ME do IO - szczyt kretynizmu (bez urazy do piłkarzy oczywiście). Co ten człowiek ćpał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 1:38, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam sobie raz jeszcze na necie tie - break'a, któraś zauważyła, że w ostatniej akcji pod siatką był Żygadło?
W tie - break'u wspomniano też, że Dzik miał wysłać do jakiegoś kolegi z kadry sms'a, że dzisiaj to wygrają, i razem pojadą do Japonii.
O kogo tu mogło chodzić?
Akcję z tie - break'a na 12:12 oglądam ciągle, coś niesamowitego. Zator mistrzostwo świata, ale potem ta wystawa Gregora... przecież on wystawiał leżąc!...
EDIT: No pisałam, że mam już dosyć tego pajacowania Francuzów, a oni...
[link widoczny dla zalogowanych]
NIE MOGĘ Z NICH.
Nie, ich się jednak nie da nie lubić.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 1:48, 11 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 11:07, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie te wrażenia jeszcze nie opadły Super, tak bardzo się cieszę
A co do Bońka - on własnej dyscypliny nie ogrania to tym bardziej siatkówki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:01, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nasza ekipa wariatów została doceniona- Bieniu znalazł się w szóstce turnieju. Nie chce mi się przewijać, więc tylko podlinkuję: [link widoczny dla zalogowanych]
I szczery Toniutti: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:39, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Brawo, Bieniu.
Ale nie wiem, gdzie oni mu naliczyli wczoraj 8 bloków, jak było ich najwyżej 6.
A widziałyście komentarz M. Kmity o Siuraku?
Że bez niego byłoby lepiej i łatwiej, bo on swoimi nieudanymi akcjami w końcówce sprawia, że nasi się podłamują psychicznie...
Cytat: | "Mój dość ważny kolega z pracy stwierdził, że to wszystko przez Bartosza Kurka, który swoimi nieudanymi zagraniami deprymował naszą drużynę w końcówkach ważnych setów z Niemcami i Francją. Ów ważny kolega konkludował swój kontrowersyjny wywód, że gdyby Kurka zabrakło w składzie, to już pierwszy mecz z Niemcami byłby nasz a i z Francją grałoby nam się o wiele lepiej. Ja nie podpiszę się pod taką ortodoksyjną tezą, ale coś w tym jest (...)
Na tym tle niepokojąco brzmią słowa Kurka wypowiedziane po boleśnie przegranym meczu z Francuzami, "że polskiej drużyny - mistrzów świata z 2014 roku już nie ma", w domyśle, że od ich następców powinniśmy wymagać mniej, więcej wybaczać i generalnie nie liczyć na za dużo? No Panie Bartoszu, proszę się tylko jeszcze nie rozbeczeć (...)" |
Z rzeczy mniej ważnych,
czy ten człowiek znowu sobie robi ze wszystkich jaja, czy też nie ma układu nerwowego?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:01, 11 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Kmita o Kurku takie rzeczy wygaduje?! Przecież gdyby nie on, nie byłoby tego sukcesu. Ba, nawet nie wyszliby z grupy. Może gościu ma ból , bo nie transmitowano tego na Polszmacie. Co za ludzie. Zamiast cieszyć się z tego wydarzenia, zawsze znajdą się tacy, którzy tą radość potrafią spier****ć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|