Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:54, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ogarniam tylko tyle, że Włosi grają wszystkie mecze o 3:30, Japonia o 7:15, a USA o 10:10.
Czyli wychodziłoby, że:
I dzień:
Włochy - Rosja - 3:30
Japonia - Argentyna - 7:15
USA - Polska - 10:10
II dzień:
Włochy - Argentyna - 3:30
Japonia - Polska - 7:15
USA - Rosja - 10:10
III dzień:
Włochy - Polska - 3:30
Japonia - Rosja - 7:15
USA - Argentyna - 10:10
No chyba, że coś pochrzaniłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:58, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
no to z moją dedukcją by się zgadzało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 8:15, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Włosi oklepali Ruskich 3:0, więc jeśli udałoby nam się ograć USA, to praktycznie mamy autostradę do Rio.
...
EDIT: Sędzia nie będzie nam przeszkadzać! Nie mamy żadnego wynalazku z Egiptu czy Iranu, jest Juraj Mokry.
Skład taki, jak zawsze.
Mefju, zdejmuj tą szmatę.
...
EDIT: Mokry się nie pierdzieli, nam odgwizduje podwójne odbicie, im... przekroczenie czasu przy zagrywce.
...
EDIT 2: No to się Konan popisał.
Dobra, pierwszy set tradycyjnie... w tył, więc teraz liczę na Przebudzenie.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 10:38, 21 Wrz 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:47, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Mefju co ci ten stolik zrobil ze tak go staranowałes
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:48, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja mam tylko nadzieję, że Zatorowi nic się nie stało.
Lejcie ich środkiem, dobry pomysł!
...
EDIT: Dzik jest dziki, Dzik jest zły.
Nie, Dzik jest wręcz wk**wiony. Chyba poskutkowało odesłanie go na ławę.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 10:53, 21 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:53, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Teraz to my lejemy ich już wszystkim, tak dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:53, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Mamy 4 pkt pod rząd. Na dobrym wk... gramy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:54, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ale zagrywek nie psujmy!
Ale Dziku to wcisnął.
...
EDIT: Mamy seta!
Jesteśmy lepsi od Włochów.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 11:12, 21 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 11:15, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja już nie nadążam za tym czelendżem...
Ale ostateczna decyzja cieszy:-D
A jeszcze zauważyła może któraś jaki sędzia jest czelendżowym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 11:28, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Bieniu, nie psuj zagrywki, plis.
Ta poprzednia była dobra.
Ale Mikuś teraz to zrobił.
...
EDIT: 2:1 DLA NAS!!!!
...
EDIT: "Szarpią, szarpią Amerykanie, a K.ubiak się bawi. "
...
EDIT: ONI TO ZROBILI!
Wychodzi na to, że USA jest słabsze od Iranu (z tamtymi jednak straciliśmy punkt), i mniej więcej na poziomie Wenezueli. xd
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 12:20, 21 Wrz 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 12:26, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
A tym razem Bieniu dostaje różowego stworka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 12:32, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
O, Fabian udzielił wywiadu.
A dopiero co przecież ogłosił ciszę medialną. xdd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:20, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Kubi jest najlepszym kapitanem jakiego ta reprezentacja może mieć!! i zrobiliśmy to!!!
A co do Mefju i stoliczka, ja nie wiem co ta Japonka taka przestraszona, ja bym jakoś pomogła Mateuszkowi, rzuciła się na niego czy coś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:21, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
saving, czasami się boję, że czytasz mi w myślach
Dobrze, że nasi to zrobili, bo w nocy miałam czarne myśli odnośnie tego meczu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:24, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Cameron
A w nocy to ja tylko wkurzałam się na siebie, że głupia liczyłam na świetne meczysko, a tu jak pan Ireneusz podsumował w studio, był marny cielaczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:32, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Nie mogę uwierzyć, że wygraliśmy! Od rana brzuch mnie bolał na samą myśl meczu z Jankesami. Widziałam tylko pierwszego seta i moje obawy się potwierdzały. Pierwszy raz przed wizytą u dentysty nie stresowałam się samą wizytą a meczem. Cholera, nie wiem jak to zrobiliśmy, że zmiażdżyliśmy USA, ale to zrobiliśmy (!) i aż nie mogłam uwierzyć w tweety, które czytałam śledząc mecz.
I MVP dla Bienia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:42, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
ja sobie nastawiłam budzik na pierogi po włosku, ostatecznie nie zadzwonił, ale kiedy przyszłam do pracy to kolega powiedział że były trzy sety to w sumie nie żałuję.
co do "naszego" meczu, to ten sam kolega przyszedł mi powiedzieć o przegranym do 17 secie, na przerwie (lekcyjnej a nie timeout) był po jeden w setach i 8:6 dla nas. potem wróciłam na kolejnej przerwie a mój współcierpiący twierdzi że nie patrzy na wynik, bo kiedy patrzy to dają d... nasi. włączyliśmy znowu na 24:22, serca nam zadrżały kiedy chyba Russel zdobył 23, potem czas Stefka, ale na szczęście Mefju pomógł. no i na kolejnej przerwie usłyszałam tę radosną wieść że mamy trzy punkty i ostatni set do 15.
a teraz oglądam z obrazkami a nie tylko z tekstem i mam pytania do wierniejszych ode mnie kibiców - Mikuś od początku czy Buszu tak seta spier...? Kubi tak sam z siebie wkurw... czy Jankesi go zdrażnili? dlaczego wszyscy mówią że już mamy przynajmniej drugie miejsce, skoro Włosi też tylko jeden mecz przegrali?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:56, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Zaczynaliśmy z Kubim i Buszem. W pierwszym secie Stefcio zmienił Kubiego na Mikusia, co mocno wzburzyło naszego Dzika A w drugim secie zaczęliśmy już z parą Kubi-Mikuś
A bo wiesz, balonik sam się nie napompuje. Jest jeszcze szansa, że nie będziemy w pierwszej dwójce, tak więc tego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:01, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
o tyle dobrze, że gdybyśmy dziś przegrali to jutro i pojurze byłoby na miękkich nogach a tak mamy wentyl bezpieczeństwa, więc pewniej będziemy grać.
a wracając do meczu - znalezione u Trenera Kuby na tt: Nie oglądając proponuję taktykę 3P. Podpuścić, podpuścić i przy.... i jeszcze Może lepiej nie oglądać? Gwałt w pierwszym secie, gwałt w drugim i gwałt w czwartym. Także 18+
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:52, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
dzięks. ale nasz dobroczyńca też puścił całość poza pierwszym setem, a tego chyba raczej nie będę z przyjemnością oglądać, no chyba że żeby zobaczyć macanko Mefju ze stolikiem.
a tak z innej beczki - czy oni różowe kulki z łapkami to przyznają za wrażenia artystyczne czy statystyki? nie wiem, może w pierwszym secie był szał, ale z tych trzech następnych to ja raczej bym Kubiemu albo Kurasiowi dała. nie powiem że Bieniu źle grał, ale nie był tak widowiskowy jak ci dwaj
ps ok, cofam zarzut o braku widowiskowości u Bienia - właśnie dwa punkty z zagrywki zrobił
ps2 Abnormal czy Pit na tym twoim gifie mówi do Współlokatora "spier... ty cw.lu" ?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 19:35, 21 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:53, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
anka napisał: | dzięks. ale nasz dobroczyńca też puścił całość poza pierwszym setem, a tego chyba raczej nie będę z przyjemnością oglądać, no chyba że żeby zobaczyć macanko Mefju ze stolikiem.
ps2 Abnormal czy Pit na tym twoim gifie mówi do Współlokatora "spier... ty cw.lu" ? | Obejrzałam tego gifa chyba z 10 razy i coś mi się widzi, że masz rację . A Mefju atakował stolik chyba w 2 secie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:57, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Różowe kulki z łapkami
Ja bym dzisiaj dała straszydełko Zatiemu, zrobił niesamowitą różnicę w przyjęciu i obronie (i to z narażeniem zdrowia!), ale patrząc na zagrywki wcale się nie dziwię, że dostał je ktoś z "ofensywy".
A kto jutro wstaje o siódmej rano?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:59, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja nie kładę się spać, bo 3.30 wzywa
Tak więc i o 7 będę oglądać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:10, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja już tez mam budzik ustawiony Ale będę się z Wami łączyć jedynie telepatycznie, bo o takiej porze mecze oglądam w kokonie z kołdry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:16, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Scarlett napisał: | Ja już tez mam budzik ustawiony Ale będę się z Wami łączyć jedynie telepatycznie, bo o takiej porze mecze oglądam w kokonie z kołdry. |
To tak jak ja A w środę to już w ogóle będzie miło, o tej trzeciej nad ranem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:18, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Kokon z kołdry rządzi. I nocna kawka po drugim secie na rozbudzenie (choć z naszymi chłopami to zazwyczaj już po pierwszej partii ciśnienie się podnosi)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:20, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Też będę oglądać mecz w nocy w kokonie z kołdry.
No chyba, że mi się przyśnie jak dzisiaj, kiedy obudziłam się pod koniec III seta.
A co do gifa, nie wiem, czy jest tam coś o cwelu, ale pierwsza część tej wypowiedzi chyba się zgadza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:38, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
To miałaś przyjemną pobudkę Ja przespałam smacznie caluśki mecz i oglądałam później nagranie.
Taka mała ciekawostka: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:58, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
tak zazdraszczam, ja o 7 do pracy, ale potem mam okienko w lekcjach więc może znów gdzieś relację tekstową podejrzę.
ja wiem że to skrzywienie zawodowe, ale ja znowu liczę. i wyszło mi, że - zakładając wygraną Mefju z Eugeniuszem i Facu - oba za trzy, to gramy z Iwanem o drugie miejsce, a że oni wszystko 3:0 ( z Facu też) to doliczając nasze trzy punkty z Sushi, tak brzydko wychodzi, że gramy czarne/czerwone. wygrywamy - jesteśmy pierwsi, przegrywamy nawet po tie - nie ma awansu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:26, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Co do dzisiejszego MVP, to ja liczyłam na kogoś z trójki Zati, Fabio i Kubi
Kokon z kołdry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 8:39, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Rany co za mecz. Jak to dobrze, że tego drugiego seta wyciągnęliśmy! Cholera w samej końcówce miałam 5 zawałów serca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 8:51, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
A weź... Ja tu chora w kokonie z kołdry leżę i chyba zakaszlę się na śmierć przez tych naszych szaleńców Znowu im się zachciało przespać pierwszego seta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 8:56, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja bym nie wytrzymała leżeć w łóżku przy takich emocjach. A już miałam nadzieję, że nasi pójdą za ciosem. Raz dwa rozprawią się z Sushi, że wczorajsze zwycięstwo ich poniesie (pomimo tego całego zmęczenia), a tu takie męczarnie i szarpanie się o punkty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 8:58, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
A jutro jeszcze ważny mecz z Makaronami... Oby naszym sił wystarczyło na ostatni mecz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 9:10, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Musi! Nie widzę innej opcji! ;D Liczę, że wyjdziemy zmobilizowani jak chociażby na mecz z Rosją. Z resztą jeśli by to był mecz o wygranie PŚ, to nasi chyba na strasznej adrenalinie by "jechali". A Kubi to na pewno. A na adrenalinie to można wykrzesać z siebie więcej niż normalnie. A jak w ogóle Włosi się spisują. Wiem, że przegrali 1 mecz, ale jak wygląda ich gra. Wiesz może Cameron?
edit
Ufff mamy to! 1:3 dla nas!
Co za długi i męczący mecz!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 9:44, 22 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 10:01, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Włosi prawie by wdupili z Argentyną, bo ta miała meczową w tie break'u. Szkoda, że tak faktycznie się nie stało.
Czy tylko ja mam wrażenie, że Buszu robił wszystko, żebyśmy drugiego seta też przegrali? Czy tylko ja błagałam Stefana o jego zmianę i nie rozumiałam, dlaczego zszedł Mikuś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 10:09, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Cały Twitter się zastanawiał, czy oglądamy inny mecz niż Stefan, bo to Busz był do zmiany, a nie Miki, no ale cóż
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:08, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Buszu był do zmiany i w końcówce II seta już się na niego udarłam, ale brawo on, że podniósł się po tych dwóch błędach i skończył setową.
Po tym meczu mam propozycję nowej rangi na forum- Hejterka Złotej Pałki. Wnerwiające to jak nie wiem co
A czy ktoś w końcu dostał MVP, czy gospodarze się obrazili i nie przyznali?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:10, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Na pewno dali jakąś specjalną nagrodę dla Ishikawy, jako najlepszego zawodnika Japonii, a czy ktoś z naszych dostał, to nie wiem. Nikt nie pokazał, żadne zdjęcie na necie się nie pokazało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:14, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Dostał tylko Ishikawa, bo... taki przywilej gospodarza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:16, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Nie lubię ich. Taki mój prywatny vabochanek idzie zatem do Kubiego.
Igła w reprezentacyjnej formie: Stara prawda lepszy polski stary dobry diesel "złoty pociąg " niż japoński shinkansen
EDIT: Może komuś się spodoba: [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 11:51, 22 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:54, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Musze się Wam przyznać, że rano zgrzeszyłam tzn. ustawiłam sobie drzemkę i przespałam hymny, ale na pierwszych piłkach już się stawiłam ( z kołdrą oczywiście )
Ależ mi to "suszi" podniosło ciśnienie! Faktycznie, jak mówił Swędro - ciężko było się do parkietu dobić. Grali w sumie o nic, bo w ich przypadku już po ptakach, a mobilizowali się jak na finał mistrzostw świata. Grunt, że doczekaliśmy się happy endu.
Jestem baaardzo rozczarowana postawa Rosji w tym momencie. Bardzo niekoleżeńscy są i przegrywają już 23:14 w III secie. Nie ma co na nich liczyć. Foch! A na prawdę i im kibicowałam i jeszcze miałam nadzieję.
Sami se to wygramy, własnymi rękami.
Już mi siebie szkoda jak pomyślę, o której jutro wstaję... Oby mi to wynik zrekompensował
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:06, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Scarlett i tak musimy jutro wygrać, żeby wygrać całą imprezę (bo chyba wypada ) i żeby wlać Makaronom za różne trudne sprawy, więc w sumie żadna strata.
A i pomyśl jeszcze, że dzięki temu USA zapewni sobie awans, a to przecież fajne chłopaki są
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:12, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
No pewnie! Jak już się tyle męczymy, to wypada zgarnąć całą pulę. Pucharu Świata jeszcze w kolekcji nie mamy, a dziś zrobili na niego zbliżenie i muszę przyznać, że robi wrażenie.
Miałam nadzieję, że Rosjanie trochę pomogą i będziemy odrobinę pewniejsi, ale utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma co na kogoś liczyć,i w sporcie i w życiu.
Wszystko czego potrzebujemy mamy w sobie ( była taka reklama Nike ) i w swoich rękach, także budziki w dłoń i na Włochów!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:20, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
A ja przez swój zatkany nos prawie wcale nie mogłam spać i tak wyszło że obejrzałam trzy sety meczu Argentyna-Włochy i bardzo rozśmieszyła mnie jedna akcja kiedy to Uriarte znokautował panią sędzine liniową gdy usiłował bronić piłkę, biedaczka upadła i poturlała się pod bandy reklamowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:48, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Abnormal napisał: |
Czy tylko ja mam wrażenie, że Buszu robił wszystko, żebyśmy drugiego seta też przegrali? Czy tylko ja błagałam Stefana o jego zmianę i nie rozumiałam, dlaczego zszedł Mikuś? |
Buszu od kilku meczy dołuje. To już nie ten sam zawodnik co jeszcze w połowie turnieju. Też nie rozumiem dlaczego Stefan zmienił Mikę a nie Busza. Przy tej wyrzuconej w aut piłce setowej myślałam, że mnie krew zaleje! Mam nadzieję, że takich akcji nie będzie odwalał w ZAKSIE
A więc i Włochów dopadają trudy PŚ. To dobrze.
Dokładnie Scarlett, budziki w dłoń i na Włochów!
disia napisał: | A ja przez swój zatkany nos prawie wcale nie mogłam spać i tak wyszło że obejrzałam trzy sety meczu Argentyna-Włochy i bardzo rozśmieszyła mnie jedna akcja kiedy to Uriarte znokautował panią sędzine liniową gdy usiłował bronić piłkę, biedaczka upadła i poturlała się pod bandy reklamowe |
Hahaha xD biedna pani
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:49, 22 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:55, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ale w sumie przykre jest to, że wygrywając 10 spotkań jeszcze tak naprawdę nic nie ugraliśmy ja to się w ogóle zastanawiam czy jest sens iść spać, przez tę chorobę i tak zasypiam dopiero koło 2, więc trochę dupa a co do meczu USA - Rosja, naprawdę starałam się kibicować naszym sąsiadom, no ale wybaczcie, to Matt, to JuEsEj, kilka piłek i już mnie mieli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:14, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Czy w każdym meczu Japonii nagrodę dostaje Japończyk bez względu na wynik? Oglądałam co prawda tylko mecz z USA i oczywiście realizator (chociaż stawiam, że realizatorem obrazu jest kobieta ) cały czas pokazywał Mateuszka. Chłopak już prawie startował po maskotkę i oczy mu jak 5zł się zrobiły, bo tubylca wywołano
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:18, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Całe szczęście, że dostał Ishikawa, a nie Yanagida, bo jakby dali temu drugiemu, to by wyprzedził Siuraka w VabochanChallenge.
Podejrzane są te MVP (a, nie, to się tutaj MIP nazywa) Yanagidy, on je dostawał po wygranych, czy przegranych meczach? Ktoś jest w stanie gdzieś to znaleźć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|